Najpóźniej do końca roku Polska chce być całkowicie niezależna od rosyjskich paliw – zapowiedział premier Mateusz Morawiecki. Polskie władze zamierzają do maja zrezygnować z importu węgla, a do końca roku – z importu ropy i gazu.
Plan odejścia od rosyjskich paliw jako bardzo dobre rozwiązanie ocenia poseł Marzena Okła-Drewnowicz, wiceprzewodnicząca Platformy Obywatelskiej
– Każde uniezależnienie się od surowców z Rosji gwarantuje nam bezpieczeństwo energetyczne. Taki kierunek przyjęła Unia Europejska, przyjęła odpowiednie dokumenty i pracuje nad strategią, z której jasno wynika, że odejście od surowców energetycznych z Rosji będzie miało miejsce w całej UE. Lepiej późno niż wcale, bo chcę przypomnieć, że za czasów PiS ilość węgla importowanego z Rosji znacznie wzrosła. W 2018 roku osiągnęła ponad 13 mln ton – mówiła parlamentarzystka.
Poseł przyznała, że gazoport w Świnoujściu to dziś fundamentalna inwestycja jeśli chodzi o bezpieczeństwo energetyczne Polski.
– Gazoport został wybudowany jeszcze za rządów Platformy Obywatelskiej. Dobrze, że jest ciągłość jeśli chodzi o podejmowanie decyzji i dokonywanie inwestycji w infrastrukturze energetycznej. Teraz rząd Prawa i Sprawiedliwości buduje Baltic Pipe. Sądzę, że te dwie inwestycje razem wzięte będą najlepszym fundamentem naszego bezpieczeństwa energetycznego – zaznaczyła.
Poseł Marzena Okła-Drewnowicz podkreśliła, że w jej ocenie Bruksela jest obecnie otwarta na to, by wprowadzać jak najszersze i jak najbardziej dotkliwe sankcje wobec Rosji.
– A każde dotkliwe sankcje dla Rosji to jej osłabienie i mniejsze możliwości dalszej inwazji na Ukrainę i ewentualnie inne kraje, bo niestety Polska jest tym krajem, który potencjalnie jest jednak zagrożony – dodała.
Z kolei zapytana o nagranie marszałka Tomasza Grodzkiego do Ukraińców, w którym przeprasza za to, że Polska finansuje zbrodniczy reżim Rosji, poseł Marzena Okła-Drewnowicz uznała, że polityk nie powinien zostać odwołany, ponieważ nie powiedział nic złego.
– Zwrócimy uwagę na to, że kilka dni po jego wypowiedzi pojawiła się ostra reakcja rządu i premiera Mateusza Morawieckiego, który zapowiedział odejście od importu rosyjskiego węgla – mówiła.
Jednak zapytana o okoliczności tego wystąpienia, w czasie, gdy w Polsce gościł prezydent USA Joe Biden, poseł przyznała, że okoliczności te były absolutnie nie do przyjęcia i niestosowne.