Odwiedzający Polskę prezydent USA spotkał się w Rzeszowie-Jasionce z amerykańskimi żołnierzami. Po oficjalnym spotkaniu był czas na zjedzenie pizzy i nieoficjalne rozmowy.
Ukraińcy mają silny kręgosłup i na pewno na nich patrzycie nie tylko z punktu widzenia wojskowego, oni zainspirowali się wieloma rzeczami, które robimy my, a jesteśmy teraz w środku walki pomiędzy demokracją, a oligarchią – mówił prezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden podczas spotkania z amerykańskimi żołnierzami w Rzeszowie.
„Wszyscy mężczyźni i kobiety są sobie równi, otrzymali od Stwórcy pewne niezbywalne prawa. Taka jest prawda i nigdy od tego nie odeszliśmy. Reszta świata patrzy na to, jak na wzór, ponieważ nie tylko prowadzimy przykładem naszej siły, ale też siłą naszego przykładu i wasze pokolenie uosabia jedno i drugie” – podkreślił prezydent USA w Rzeszowie.
Jak przekonywał żołnierzy, „reszta świata patrzy na was i widzi, że jesteście wieloetniczną grupą Amerykanów, zgromadzonych razem, zjednoczonych w ramach jednego celu, aby bronić waszego kraju i pomagać tym, którzy pomocy potrzebują. Dlatego jesteście tutaj”.
„Dużo czasu spędziłem na Ukrainie będąc senatorem i wiceprezydentem, rozmawiałem z nimi jeszcze w czasach, kiedy nie mieli tego, co nazywamy demokracją, byłem tam na Majdanie, kiedy ich były lider musiał uciekać i ukrywać się w Rosji” – przypomniał prezydent USA.
„Natomiast Ukraińcy mają naprawdę silny kręgosłup, mają tę ikrę i na pewno na nich patrzycie nie tylko z punktu widzenia wojskowego, a szkolimy ich od czasu, kiedy Rosja wkroczyła na południowy – wschód Ukrainy”. Prezydent Biden zaznaczył, że mówiąc o Ukraińcach, „mówimy też o zwykłych obywatelach”.
„Popatrzcie, jaki zrobili postęp. Jak tam będziecie zobaczycie kobiety, chłopców, ludzi, którzy stają przed czołgami z gołymi rękami, i mówiący: +nie ruszam się stąd, jestem w domu+”. „To jest niesamowite” – ocenił. Jak dodał, oni „zainspirowali się wieloma rzeczami, które robimy my”.
„Jesteśmy w środku – i nie chcę tu wchodzić zbyt w filozofię – ale jesteśmy w środku walki pomiędzy demokracją a oligarchią” – podkreślił Joe Biden.