Kamera monitoringu miejskiego ma kontrolować, czy kierowcy stosują się do przepisów na ulicy Malików w Kielcach. Instalacji urządzenia domagali się mieszkańcy, którzy notorycznie obserwują przekraczanie prędkości i bagatelizowanie znaków ostrzegawczych przez kierujących.
Jak informuje Miejski Zarząd Dróg, ciągły monitoring pozwoli na oszacowanie skali zjawiska, a dzięki uzyskanym danym możliwe będzie podejmowanie dalszych działań. Podobną sytuację z nieprzestrzeganiem zasad ruchu drogowego obserwowano także na ulicy Sienkiewicza. W ubiegłym roku na głównym kieleckim deptaku ustawiono więc donice z kwiatami, które miały uniemożliwiać przejazd samochodem. Tam również zamontowane są kamery.
Kierownik monitoringu wizyjnego Straży Miejskiej Kielce, Mariusz Łukasik uważa, że kamery zamontowane na skrzyżowaniu ulic Sienkiewicza z Paderewskiego są skuteczne, a służby po zauważeniu wykroczenia interweniują natychmiast.
– W 2021 roku odnotowaliśmy 529 zgłoszeń z ulicy Sienkiewicza, w tym 190 ze skrzyżowania ulic Sienkiewicza i Paderewskiego, gdzie mamy rozmieszczone kamery. Natomiast od początku roku mamy tych zgłoszeń 87, z czego 10 dotyczyło złamania zakazu przejazdu. Są to nasze indywidualne zgłoszenia, które pochodzą od operatorów, na bieżąco śledzących co się dzieje w mieście – wyjaśnia kierownik.
Mariusz Łukasik podkreśla jednocześnie, że do łamania przepisów ruchu drogowego na ulicy Sienkiewicza dochodzi rzadziej, jednak nie oznacza to, że problem jest rozwiązany.
– Po zmianie oznakowania, problem związany z łamaniem przepisów ruchu drogowego jest mniejszy niż dotychczas, ale w dalszym ciągu występuje. Podejmujemy więc wszelkie działania, by to zminimalizować- dodaje kierownik.
Monitoring miejski to 180 kamer, które obserwują sytuację w mieście. Ulokowane są między innymi w centralnej części Kielc oraz na przystankach autobusowych.