Wzmocnienie wschodniej flanki NATO a także dalsze wsparcie militarne dla Ukrainy – to główne postanowienia nadzwyczajnego szczytu Sojuszu Północnoatlantyckiego, który w czwartek (24 marca) odbył się w Brukseli. W wydarzeniu wziął udział prezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden. Jak ustalenia przywódców państw oceniają świętokrzyscy parlamentarzyści?
– Po nadzwyczajnym szczycie NATO spodziewałem się znacznie dalej idących rozstrzygnięć – komentuje poseł Krzysztof Lipiec. Jednak, zdaniem prezesa świętokrzyskich struktur Prawa i Sprawiedliwości, wizyta w Europie prezydenta Joe Bidena jest istotna w kontekście rozwiązania konfliktu zbrojnego na Ukrainie.
– Ważna jest deklaracja solidarności, tego że wszystkie Państwa NATO są zjednoczone i działają razem. Także deklaracja kontynuowania wsparcia zbrojnego dla Ukrainy jest niezwykle cenna. Jestem przekonany, że w toku dalszych prac i ustaleń zapadną decyzje, które pozwolą na jak najszybsze zwycięstwo Ukrainy w tej wojnie. Chodzi nie tylko o kwestie przerwania działań zbrojnych, ale i wycofanie wojsk rosyjskich – ocenia.
W ocenie posła Andrzeja Szejny, wiceprzewodniczącego Nowej Lewicy, ustalenia szczytu NATO są budujące, ponieważ oznaczają, że Sojusz i Unia Europejska są gotowe na mądrą obronę sojuszników.
– Czy to jest wystarczające? Według mnie, musimy reagować w taki sposób, w jaki ten konflikt będzie się dalej rozwijał. Jeżeli Rosja będzie go eskalować, to nie można wykluczyć żadnego, nawet bardzo drastycznego działania. Jeśliby doszło do ostrego konfliktu pomiędzy NATO, a Rosją, to wówczas Polska będzie polem bitwy. Dzisiaj musimy się na to przygotować – twierdzi.
Krzysztof Bosak, świętokrzyski parlamentarzysta Konfederacji podkreśla, że decyzje podjęte podczas szczytu NATO w Brukseli, są przewidywalne i zadowalające.
– Po pierwsze przedłużenie kadencji sekretarza generalnego o rok ustabilizuje prace NATO, czas w którym trwa wojna nie sprzyja zmianom, czy rewolucjom w tym zakresie. Kolejną dobrą wiadomością jest wzmocnienie wschodniej flanki przez aż 40 tysięcy żołnierzy w czterech nowych brygadach, rozmieszczonych w państwach Europy środowo-wschodniej. To pokazuje zrozumienie wyzwań przed jakimi stoimy. Także dalsze zbrojne wspieranie Ukrainy jest oczekiwaną wiadomością, która miejmy nadzieję pozwoli na pokonanie agresora – dodaje.
Prezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden w trakcie swojej podróży do Europy wziął udział w spotkaniach przywódców NATO, UE i grupy G7. W piątek wieczorem przyjedzie do Polski, gdzie spotka się między innymi z prezydentem Andrzejem Dudą.