Rozbudowa Hali Legionów w Kielcach pod znakiem zapytania. Mimo przyznania dofinansowania w kwocie 28 mln zł przez ówczesne Ministerstwo Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu, miasto nie dopełniło w terminie wymaganych formalności.
Wciąż nie ma nawet dokumentacji inwestycji. Tymczasem ceny na rynku budowlanym stale rosną, co powoduje wzrost kosztów tej inwestycji.
Anna Krupka, wiceminister sportu podkreśla, że prezydent Bogdan Wenta od początku nie był gotowy na przeprowadzenie tej inwestycji, mimo, że ubiegając się o urząd, deklarował zrealizowanie jej w ciągu 30 miesięcy. Ten termin minął w czerwcu ubiegłego roku.
– Prezydent Kielc podczas spotkania przyznał, że nie ma nawet gotowego projektu rozbudowy i wnioskował w naszym resorcie o to, aby nie przyznawać tych pieniędzy miastu. Dofinansowanie było już przygotowane i Kielce w 2021 r. mogły z niego skorzystać, przeznaczając to na rozbudowę hali. W rezultacie pieniądze te nie zostały uruchomione i Bogdan Wenta sam zawnioskował, by inwestycja znalazła się jedynie w programie wieloletnim ministerstwa. Oznacza to, że dotacja nie będzie w najbliższym czasie uruchomiona i nie wiadomo czy w ogóle to nastąpi – zaznacza wiceminister.
Marcin Chłodnicki, wiceprezydent Kielc twierdzi, że obecnie prowadzony jest przetarg na wykonanie dokumentacji projektowej.
– Wpłynęły dwie oferty – jedna na 1,6 mln zł, a druga na 980 tys. zł. Na ten cel zabezpieczyliśmy 900 tys. zł, jednak dołożymy dodatkowe pieniądze i skłaniamy się do wyboru tańszej oferty. Musimy jednak poczekać około tygodnia, by wszystko odbyło się zgodnie z procedurami i by oferenci mieli jeszcze czas na wniesienie ewentualnych zastrzeżeń. Jednak mam nadzieję, że to się nie wydarzy, ponieważ sytuacja z tymi ofertami jest dość jasna i jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to powierzymy stworzenie dokumentacji wybranemu wykonawcy – wyjaśnia wiceprezydent.
Sporządzenie dokumentacji projektowej ma potrwać około roku. Po tym czasie będzie można przystąpić do złożenia wniosku o pozwolenie na budowę. Marcin Chłodnicki dodaje jednak, że z uwagi na obecne ceny na rynku budowalnym, koszt inwestycji może znacznie wzrosnąć, co dodatkowo komplikuje plany.
Wiceminister Anna Krupka podkreśla, że prezydent był w pełni świadomy tej decyzji, a nie ma nic gorszego niż niewykorzystane pieniądze.
– Miasto Kielce ma wspaniałą drużynę znaną w całej Europie. Aby świętokrzyska piłka ręczna mogła się rozwijać, potrzebna jest rozbudowa Hali Legionów. Ceny za materiały budowlane rzeczywiście wzrosły, ale władze miasta mogą mieć pretensję tylko siebie. Wniosek o dofinansowanie został złożony w 2019 roku i od tamtej pory nie zrobiono nic w kierunku przebudowy obiektu- podkreśla wiceminister.
Projekt przebudowy Hali Legionów ma obejmować między innymi zwiększenie liczby miejsc do ponad 6 tys. Koszt i termin realizacji inwestycji będą znane po zatwierdzeniu dokumentacji projektowej.