Ikoniczne postaci, które zmieniły swoją epokę, a często popadły w zapomnienie lub – wręcz przeciwnie – sławę i godność zyskały dopiero po śmierci, będą bohaterami nowego cyklu spotkań pod hasłem „Artyści i Ikony”. Organizatorem wydarzenia jest Fundacja im. Edwarda Kusztala.
Te opowieści teatralno-muzyczne zostaną zainicjowane w najbliższą niedzielę, 27 marca, w Międzynarodowy Dzień Teatru – zapowiada Magdalena Kusztal, z Fundacji im. Edwarda Kusztala.
– Zobowiązuje nas do tego historia patrona fundacji, aktora Edwarda Kusztala. Ten dzień zawsze w naszym domu się świętowało. Dla aktorów też jest to ważna uroczystość. Zawsze z okazji tego dnia powstają odezwy do ludzi teatru, napisane przez wielkich twórców, więc to jest ważna data w kalendarzu – wyjaśnia.
Pięć opowiadań o niezwykłych ludziach
Każde ze spotkań określone zostało mianem opowiadania. Jak wyjaśnia Magdalena Kusztal, niejako w nawiązaniu do sytuacji na Ukrainie, pierwsze opowiadanie będzie poświęcone „Aktorom II Rzeczpospolitej”, których kariery, a nawet życie przerwały totalitaryzmy: faszyzm lub komunizm.
– Jednym z najbardziej znanych aktorów II Rzeczpospolitej był Eugeniusz Bodo. Ta jego świetna kariera miała swój finał w sowieckim łagrze. I o takich osobach będziemy opowiadać, a więc przypomnimy Eugeniusza Bodo, Adolfa Dymszę, Hankę Ordonównę, Aleksandra Żabczyńskiego. Wspomnimy też o ludziach, którzy pisali dla tych wielkich aktorów piękne piosenki, a więc Juliana Tuwima, który napisał między innymi „Miłość ci wszystko wybaczy” – wyjaśnia.
Nie zabraknie gości. Śpiewać będzie Renata Drozd, na fortepianie zagra Przemysław Rudkowski. Zaproszenie przyjęli też kieleccy aktorzy: Beata Pszeniczna i Dawid Żłobiński oraz prof. Piotr Kletowski – filmoznawca i Jarosław Skulski z Kina Fenomen.
Historia i muzyka
Kolejna odsłona cyklu „Artyści i Ikony” odbędzie się w kwietniu. Jak zapowiada Magdalena Kusztal, będzie poświęcona ikonicznej postaci, Arturowi Rubinsteinowi.
– Ta opowieść będzie zatytułowana „Artur Rubinstein. Obywatel Łodzi. Obywatel świata”. Wspaniała postać. W 1939 roku wyjechał z Polski i uniknął tragicznego losu swojej rodziny, która zginęła w Auschwitz czy w getcie łódzkim. Wspaniały muzyk. Kochał Chopina, promował Szymanowskiego. Nigdy nie zapomniał o Polsce, przyjeżdżał na koncerty. Natomiast nigdy po 1939 roku nie przyjął zaproszenia do Niemiec. Z kolei, kiedy w 1945 roku było podpisanie Karty Narodów ONZ, został zaproszony na koncert. Ponieważ na sali zabrakło polskiej flagi, jako manifest zagrał „Mazurek Dąbrowskiego” – mówi.
Takie historie będą przypomniane. Nie zabraknie muzyki.
Zapomniane artystki
Bohaterką trzeciego opowiadania, w maju, będzie aktorka, Helena Grossówna.
– To była piękna aktorka, zjawiskowa, która w Polsce powojennej w ogóle nie znalazła miejsca. Pewnie pamiętają państwo taką piosenkę „Ach śpij kochanie”. To właśnie tę piosenkę Bodo i Dymsza śpiewali pięknej panience, którą grała Helena Grossówna. Po wojnie była zupełnie zapomniana i dopiero na początku lat 60. XX wieku jeden z reżyserów zaproponował jej epizodyczną rolę w filmie „O dwóch takich co ukradli księżyc”. Była filmową mamą Jacka i Placka – wyjaśnia Magdalena Kusztal.
Czwarte opowiadanie zdominują wielkie postaci malarstwa – Stryjeńska, Boznańska i Mela Mutter, a zwieńczeniem cyklu będzie opowiadanie piąte poświęcone Stefanowi Żeromskiemu.
Pierwsze spotkanie, inaugurujące, odbędzie się niedzielę, 27 marca, o godz. 17, w Radiu eM w Kiecach.