Bardzo miłą niespodziankę sprawili swoim kibicom piłkarze Wisły Sandomierz, pokonując na własnym stadionie znacznie wyżej notowany zespół Stali Stalowa Wola 1:0 (1:0). To było spotkanie 20. kolejki III ligi. Zwycięską bramkę zdobył w 11 min. Grzegorz Ochwat.
Goście kończyli w osłabieniu, bo w 36 min. drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartką ukarany został doświadczony pomocnik Stali Sławomir Duda.
– To był mecz walki. Widać było, że goście chcą wygrać za wszelką cenę, ale na ich drodze stanął nasz zespół. Chłopcy dziś pokazali mocny charakter, chęć walki i młodzieżową fantazję, bo trzeba podkreślić, że w wyjściowym składzie grało aż siedmiu młodzieżowców i z tego się cieszymy, bo walczymy o punkty w Pro Junior System. Tym bardziej gratuluję drużynie, że potrafiła ten wynik „dowieźć” do końca – powiedział na antenie Radia Kielce prezes sandomierskiego klubu Sebastian Wieczorek.
Za tydzień piłkarze Wisły zmierzą się na własnym stadionie z Wisłoką Dębica.