Walczący o utrzymanie III ligowi piłkarze Wisły Sandomierz w 19. kolejce zremisowali na wyjeździe ze znacznie wyżej notowaną Avią Świdnik 2:2 (2:0).
Zespół z regionu świętokrzyskiego prowadził już 2:0 po golach Damiana Mężyka w 6. i Jakuba Mażysza w 39. minucie. Niestety, w drugiej połowie gospodarze zdołali wyrównać, a bramki zdobyli Wojciech Białek w 76. i Arkadiusz Górka w 88. minucie.
– Jak na kwadrans przed końcem prowadzi się 2:0, a mecz się remisuje to niedosyt pozostaje. Wiadomo, że jechaliśmy po zdobycz punktową do Świdnika i ten cel zrealizowaliśmy. Mecz w pierwszej połowie był bardziej wyrównany. To my wykazaliśmy się większą skutecznością i dlatego prowadziliśmy. Szkoda, że nie udało się strzelić trzeciego gola, bo Jakub Mażysz miał idealną sytuację sam na sam z bramkarzem. W drugiej połowie Avia postawiła wszystko na jedną kartę, mocno nas przycisnęła i zdołała zremisować – podsumował trener Wisły Sandomierz Jarosław Pacholarz.
Za tydzień sandomierzanie zmierzą się przed własną publicznością ze Stalą Stalowa Wola.