W 32. kolejce piłkarskiej III ligi derby naszego regionu. Dziś (sobota, 4 czerwca) na stadionie przy ul. Świętokrzyskiej w Ostrowcu Świętokrzyskim KSZO 1929 Ostrowiec podejmował będzie Wisłę Sandomierz. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 17.
Obydwa zespoły mają zupełnie inne cele: pomarańczowo-czarni walczą o zachowanie niezłej, siódmej pozycji, a goście mają jeszcze matematyczne szanse na utrzymanie. Wisła, na trzy kolejki przed końcem sezonu traci do, zajmującego bezpieczne 14. miejsce, Sokoła Sieniawa osiem punktów.
– My musimy walczyć we wszystkich trzech meczach, które nam pozostały do końca. W Ostrowcu nasz zespół musi „gryźć trawę” do ostatniej minuty. My już nie mamy marginesu błędu. Musimy zrobić wszystko, żeby zdobyć komplet punktów do końca sezonu i liczyć na dobry układ innych wyników. Styl już nie jest istotny, ważne są tylko i wyłącznie punkty – powiedział w rozmowie z Radiem Kielce prezes sandomierskiego klubu Sebastian Wieczorek.
Pod znakiem zapytania stoi występ w Ostrowcu 25-letniego obrońcy Wisły Damiana Mężyka, który narzeka na uraz.
Jesienią, w październiku, w Sandomierzu gospodarze przegrali z KSZO 1:3. Bramkę dla Wisły zdobył wówczas Jakub Mażysz, a gole dla ostrowczan w końcówce meczu, w ciągu trzech minut, strzelili: dwa Jakub Pawlik i jednego Radosław Sylwestrzak.
Hutnicy są już pewni utrzymania. Ekipa z Królewskiego Miasta ma na to już tylko teoretyczne szanse.
– Na pewno podejdziemy do tego meczu poważnie – deklaruje Rafał Wójcik.
– Mamy swoje ambicje, ale przede wszystkim mamy cele w dłuższej perspektywie. Chcemy dać szansę chłopcom z „drugiego planu” czyli tym, którzy mniej grali. To będzie taki „przegląd wojsk”, żebym się mógł przekonać na kogo można w przyszłym sezonie postawić – wyjaśnia trener Hutników.
Spotkanie 32. kolejki III ligi piłki nożnej KSZO Ostrowiec – Wisła Sandomierz odbędzie się dziś (sobota, 4 czerwca) o godzinie 17.