Zakończyło się dogaszanie pogorzeliska w Przedsiębiorstwie Gospodarki Odpadami w Promniku.
Jak informowało Radio Kielce, ogień pojawił się na składowisku w nocy z niedzieli na poniedziałek. Objął halę magazynową, w której znajdowało się pięć wiat. Dwie z nich uległy zawaleniu. Składowano tam tworzywa sztuczne, w tym folię do przetworzenia. Zgromadzony materiał był łatwopalny i emitował dużą ilość toksycznego dymu. Akcję utrudniał także zawalony dach obiektu.
Akcja strażaków była utrudniona ze względu na prace rozbiórkowe spalonych hal i konieczność wywożenia mokrych śmieci. W czwartek (2 czerwca) na miejscu pracowało 14 zastępów straży pożarnej, czyli 35 ratowników. Wykorzystano sprzęt ciężki, który umożliwił demontaż dachu i konstrukcji stalowych.
O zakończeniu akcji gaśniczej poinformował Radio Kielce dyżurny Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej. Dodał, że ratownicy wrócili do swoich jednostek po godz. 22.
Nadal nie wiadomo, co było przyczyną zdarzenia. Będzie to ustalane przez śledczych. W pożarze składowiska nikt nie został ranny.