– Przyszedłem do tego klubu, żeby wywalczyć ten awans – powiedział po finałowym meczu barażów o PKO BP Ekstraklasę Adam Frączczak. Korona wygrała w niedzielę na „Suzuki Arenie” z Chrobrym Głogów 3:2 po dogrywce, a 34-letni piłkarz strzelił dwa gole dla kieleckiego zespołu.
– Każdy ma jakieś cele, moim był awans i to, żeby wrócić do Szczecina i zagrać przy pełnych trybunach. Nie ukrywam, jestem związany z Pogonią, to jest mój klub, ale całe serce oddaję teraz Koronie. Cieszę się jednak, że będę mógł wrócić na stadion im. Floriana Krygiera z kielecką drużyną i powalczyć tam o punkty – powiedział wychowanek Żaków Kołobrzeg.
Adam Frączczak przez ponad 10 lat związany był z Pogonią Szczecin. Rozegrał w jej barwach 235 meczów w ekstraklasie. W żadnym innym klubie nie miał jeszcze okazji występować w elicie.
W zakończonym sezonie Fortuna 1 Ligi Adam Frączczak rozegrał w Koronie 24 mecze, w których strzelił siedem goli, z czego trzy w barażach.