Starachowice przygotowują się do obchodów jubileuszu 400-lecia wydania przywileju lokacyjnego dla Wierzbnika. Taką nazwę przez lata nosiło miasto.
16 stycznia 1624 roku dokument wydał król Zygmunta III Waza. 11 lat później lokację miasta potwierdził Władysław IV. Tak rozpoczyna się historia Starachowic i Wierzbnika, których wspólne i nierozerwalne dzieje nadały tożsamość grodowi nad Kamienną.
We wrześniu przyszłego roku rozpocznie się 12-miesięczna celebracja przywileju lokacyjnego. W tym czasie mieszkańcy będą mieli okazję przypomnieć sobie historię miasta i świętować 400-lecie jego powstania. Władze Starachowic zaprosiły do współpracy przy organizacji rocznicy instytucje miejskie, organizacje pozarządowe, miłośników historii, a także wszystkich mieszkańców. Jak zapowiada Marcin Gołębiowski, zastępca prezydenta miasta rok jubileuszowy będzie obchodzony w kilku wymiarach.
– Będą to wydarzenia kulturalne i sportowe, przedsięwzięcia społeczne oraz inicjatywy promujące bogatą historię naszej małej ojczyzny. Pokażemy też nowoczesne oblicze Starachowic po rewitalizacji – wylicza.
„Starachowice są miastem, które liczy sobie blisko 400 lat. Od chwili lokacji przez kilka stuleci nosiło nazwę Wierzbnik, jednakże po wchłonięciu w XX w. osady fabrycznej Starachowice – przejęło jego nazwę. Wierzbnik założył na gruntach wykupionych od pewnej wdowy ksiądz Bogusław Radoszewski, opat benedyktynów ze Świętego Krzyża. Przywilej lokacyjny został wydany przez króla Zygmunta III Wazę 16 stycznia 1624 roku. Lokację miasta potwierdził 11 lat później Władysław IV. Tak rozpoczyna się historia Wierzbnika i Starachowic. Niestety miasto rozwijało się bardzo powoli, długo przypominając raczej dużą wieś. Z tego powodu, na mocy ukazu carskiego z 1870 roku Wierzbnik pozbawiony został praw miejskich. Przyspieszenie jego rozwoju związane jest z rozwojem przemysłu górniczo -hutniczego pobliskich Starachowic, dla których miasto stworzyło zaplecze handlowo -usługowe. Okupacyjne władze austriackie w 1916 roku przywróciły Wierzbnikowi prawa miejskie, a po odzyskaniu przez Polskę niepodległości rozpoczęła się odbudowa miasta. Na rozwój Wierzbnika wpłynęły wówczas przede wszystkim dwa czynniki: sąsiedztwo wielkich zakładów zbrojeniowych i przeniesienie z Iłży do Wierzbnika siedziby powiatu iłżeckiego. Rozbudowa Wierzbnika i jeszcze szybszy rozwój Starachowic wpłynęły na decyzję władz rządowych o połączeniu ich w jeden organizm miejski. Obecnie Wierzbnik jest najstarszą częścią Starachowic, która z każdym rokiem pięknieje. Jeszcze do niedawna ta część Starachowic ożywała tylko w dni targowe. Tymczasem w ostatnich latach w Wierzbniku nastąpił szereg zmian.” – Czytamy w publikacji książkowej „Wierzbnik-Starachowice. 390 lat miasta nad Kamienną”, wydanej przez Towarzystwo Przyjaciół Starachowic.