Ponad 86 mln zł przyznano do tej pory na ponad 65 tys. polskich dzieci na tzw. świadczenie żłobkowe.
Zakład Ubezpieczeń Społecznych dokonał już przelewu pierwszej transzy wypłaty tych świadczeń, czyli dofinansowania pobytu w żłobku, klubie dziecięcym lub u dziennego opiekuna, informuje Paweł Szkalej, rzecznik świętokrzyskiego oddziału ZUS.
– Pieniądze trafiły bezpośrednio do placówki, do której uczęszcza dziecko. Nie jest to wypłata dla rodzica. Dofinansowanie wynosi maksymalnie 400 zł miesięcznie, ale nie więcej niż wysokość tej opłaty, jaką rodzić za dany miesiąc ponosi w placówce, w której przebywa jego dziecko – dodał rzecznik.
Dofinansowanie przysługuje na dziecko, na które rodzic nie otrzymuje za ten sam okres rodzinnego kapitału opiekuńczego. Mogą z niego skorzystać np. rodzice pierwszego i jedynego dziecka w rodzinie, albo kolejnego dziecka w rodzinie w wieku przed ukończeniem przez nie 12. miesiąca lub po ukończeniu 35. miesiąca, na które ZUS przyznał rodzinny kapitał opiekuńczy i rodzice już go pobrali, wyjaśnia Paweł Szalej.
– Wnioski można było składać od 1 kwietnia, ale jeśli trafi on do ZUS do 31 maja, wówczas instytucja przyzna środki z wyrównaniem od 1 stycznia, jeśli dziecko uczęszczało w tym czasie do żłobka, klubu dziecięcego lub było pod opieką dziennego opiekuna. Jeżeli rodzin złoży wniosek np. 1 czerwca, to świadczenie zostanie przyznane od tego momentu – dodał Paweł Szkalej.
Prawo do „żłobkowego” nie zależy od dochodów rodziny.