Policjanci z Kielc, Krakowa i Radomia rozbili szajkę sutenerów, działającą m.in. w regionie świętokrzyskim. Funkcjonariusze zatrzymali siedem osób w województwach: świętokrzyskim, śląskim, małopolskim i podkarpackim.
Wszyscy są podejrzani o to, że czerpali zyski z cudzego nierządu. Do policyjnego aresztu trafiło też 12 innych osób, zamieszanych w nielegalny proceder. Podczas przeszukań śledczy zarekwirowali m.in. 280 tys. zł. w gotówce, walutę zagraniczną, telefony komórkowe, laptopy, kasy fiskalne oraz dokumentację.
Jak czytamy na stronie małopolskiej policji, do zatrzymania doszło w minioną środę. W jednym z mieszkań w Krakowie, funkcjonariusze zatrzymali 35-letniego mężczyznę oraz jego 30-letnią żonę, którzy stali na czele grupy i wspólnie nią kierowali. Policjanci przeszukali pomieszczenia zamieszkiwane przez małżeństwo, lokal, w którym mieściło się ich biuro oraz ich pojazdy. Tego samego dnia, w jednej z miejscowości w powiecie myślenickim, policjanci zatrzymali 44-letnią kobietę, jej 23-letnią córkę oraz 37-letniego mężczyznę, którzy także podejrzani są o udział w sutenerskiej szajce. Funkcjonariusze zatrzymali także 26-letnią mieszkankę Rzeszowa oraz 27-letniego mieszkańca Olkusza, którzy także pracowali dla grupy przestępczej.
Jak ustalili śledczy, szajka działała od października ubiegłego roku do maja tego roku i miała swoje punkty, w których świadczone miały być „usługi masażu” na terenie Krakowa, Rzeszowa, Katowic i Kielc. Grupie przewodziło małżeństwo z Krakowa, które odpowiadało m.in. za zatrudnianie, szkolenie kobiet świadczących usługi seksualne i czerpanie korzyści ze świadczonych przez nie usług. Pozostali członkowie grupy m.in. tworzyli i zaopatrywali punkty, kontrolowali pracę kobiet, rozliczali pracownice i przygotowywali ogłoszenia z ich wizerunkami, które trafiały na portale erotyczne.
Wszyscy zatrzymani zostali przewiezieni do Komendy Miejskiej Policji w Krakowie, a następnie do prokuratury. Sąd Rejonowy dla Krakowa Podgórza, w oparciu o zebrany materiał dowodowy przychylił się do wniosku prokuratury i zastosował wobec osób kierujących grupą tymczasowy areszt na trzy miesiące. Pozostałe osoby wchodzące w skład szajki objęte zostały policyjnym dozorem, poręczeniami majątkowymi oraz zakazem kontaktu z pozostałymi członkami grupy.
Za czerpanie zysku z cudzego nierządu, kodeks karny przewiduje karę do 3 lat więzienia, natomiast udział w zorganizowanej grupie przestępczej zagrożony jest karą do 5 lat pozbawienia wolności. Osobom kierującym zorganizowaną grupą przestępczą grozi do 10 lat pozbawienia wolności.