Kyryło Petrow, który z powodu urazu nie dokończył ostatniego starcia Korony Kielce z GKS-em Katowice, będzie gotowy na czwartkowy baraż o PKO BP Ekstraklasę z Odrą Opole.
31-letni Ukrainiec nie wystąpi natomiast w niedzielnym, wyjazdowym meczu 34. kolejki Fortuna 1 Ligi z GKS Tychy.
– Petrow jest na dobrej drodze i myślę, że na mecz z Odrą będzie w stu procentach do naszej dyspozycji. Do Tychów nie ma sensu, żeby jechał – potwierdził na czwartkowej konferencji trener „żółto-czerwonych” Leszek Ojrzyński.
Szkoleniowiec kieleckiego zespołu powiedział również, że w ostatnim meczu sezonu zasadniczego, którego wynik nie ma już wpływu na miejsce Korony w tabeli, oszczędzani będą piłkarze zagrożeni absencją za nadmiar żółtych kartek.
– Większości zawodników, którzy są zagrożeni pauzą, nie ma sensu wystawiać. Musimy zabezpieczyć pewne rzeczy przed barażami. Niektórzy mogą jednak w Tychach pojawić się na boisku – zaznaczył Leszek Ojrzyński.
Karnym wykluczeniem z następnego meczu zagrożonych jest czterech zawodników Korony. Siedem żółtych kartek ma na koncie Chorwat Mario Zebić, a po trzy Dawid Błanik, Portugalczyk Filipe Oliveira, a także Kyryło Petrow. Piotr Malarczyk ukarany został już jedenastoma żółtymi kartkami. Dwunasta będzie oznaczać absencję w dwóch kolejnych spotkaniach.