Po raz czwarty nie udało się rozstrzygnąć przetargu na wykonawcę, który miałby zainstalować ponad 4 tys. żółtych i czerwonych krzesełek na głównej trybunie stadionu Korony Kielce. Inwestycja jest jednym z projektów ubiegłorocznego Budżetu Obywatelskiego.
Tym razem wpłynęły dwie oferty, ale obydwie przekroczyły zarezerwowaną na ten cel sumę 300 tys. zł.
Przemysław Chmiel, dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji informuje, że pierwsza propozycja opiewała na 2 mln zł, a kolejna na 359 tys. zł. Przemysław Chmiel dodaje jednocześnie, że postępowanie nie zostało unieważnione.
– Jesteśmy w tej samej sytuacji co przy poprzednim przetargu. Zrobiliśmy wszystko by pójść wykonawcom na rękę, m.in. wydłużając termin realizacji inwestycji oraz zmieniając warunki dotyczące wyglądu siedzisk. Teraz nie mamy już za bardzo możliwości by obniżyć cenę wykonania tego zadania. W związku z tym podejmę rozmowy z wiceprezydentem Marcinem Chłodnickim, z prośbą o zabezpieczenie brakującej kwoty 59 tys. zł w budżecie miasta- tłumaczy.
Montaż siedzisk w ramach zmian wprowadzanych w projekcie został wydłużony do października tego roku. Tymczasem pierwotnie inwestycja miała być gotowa jeszcze w połowie czerwca.
– Zastrzegliśmy, że wymiana ma następować etapami, tak by podczas każdego meczu był dostępny komplet krzeseł. Przykładowo by co tydzień wymieniano np. 1 tys. siedzisk – dodaje.
Dodatkowe pieniądze mogą być przesunięte w budżecie, w trakcie najbliższej sesji rady miasta, która odbędzie się 9 czerwca. Po podpisaniu umowy wykonawca będzie miał 72 dni na zamontowanie nowych krzesełek.
Wymiana prawie 4,4 tys. siedzeń na centralnej trybunie telewizyjnej od strony al. Legionów jest jednym ze zwycięskich projektów z zeszłorocznej edycji Budżetu Obywatelskiego w kategorii zadań dużych. Za jego realizacją głosowało 1850 osób.