Pozostałości pałacu Tarłów w Podzamczu Piekoszowskim przeszły na własność skarbu państwa. Rezydencja od wielu lat popadała w ruinę z uwagi na nieuregulowany status prawny. Teraz pojawiła się szansa na zagospodarowanie i uratowanie pozostałości unikatowej budowli.
Członek zarządu starostwa powiatowego w Kielcach, Mariusz Ściana, zaznacza, że starostwo kieleckie od kilku lat prowadziło aktywne działania mające na celu wywłaszczenie spadkobierców, którzy rościli sobie prawa do nieruchomości.
– Sprawa trwała kilka lat i dotyczyła 14 osób. Kontakt z nimi w niektórych przypadkach był utrudniony. Podejmowano nawet próby nawiązania kontaktu przez ambasady jednak bez większego efektu. Po rozmowach z wójtem Piekoszowa i deklaracjach przejęcia obiektu podjęliśmy działania zmierzające do wywłaszczenia pierwotnych właścicieli. Całość procesu zakończyła decyzja starosty, na podstawie której pałac stał się własnością skarbu państwa – wyjaśnia.
– Wywłaszczenie odbywa się oczywiście za odszkodowaniem. Na ten cel pozyskaliśmy rządowe wsparcie finansowe od wojewody świętokrzyskiego w kwocie 78 tys. złotych, które czeka w depozycie. Obecnie czekamy na wniosek gminy Piekoszów w sprawie przekazania nieruchomości – dodaje Mariusz Ściana.
Wójt gmin Piekoszów, Zbigniew Piątek, potwierdza, że decyzja w tej sprawie uprawomocniła się w tym tygodniu. Pałac jest obecnie zarządzany przez starostwo powiatowe w Kielcach. Włodarz Piekoszowa dodaje, że nieruchomość po przejęciu i odnowieniu przez gminę stanie się jedną z atrakcji turystycznych.
– Jako samorząd deklarowaliśmy, że po wywłaszczeniu dotychczasowych spadkobierców podejmiemy rozmowy, aby pałac stał się częścią naszego majątku. Od pewnego czasu staram się stworzyć na terenie gminy dosyć ciekawą sieć atrakcji turystycznych. Obecnie mamy już ścieżki dydaktyczne na terenie rezerwatu Chelosiowa Jama, czy też rezerwatu Moczydło oraz sanktuarium Maryjne w Piekoszowie. Ruiny pałacu z pewnością tylko ubogacą naszą ofertę – tłumaczy.
Zbigniew Piątek zaznacza, że przejęcie pałacu przez samorząd musi być jednak poprzedzone zdobyciem zewnętrznego dofinansowania, które pomoże w zabezpieczeniu i odrestaurowaniu ruin rezydencji.
– Ten obiekt uległ znacznej degradacji i jego całkowita odbudowa byłaby trudna. Z pewnością niszczejące ruiny potrzebują remontu, tak by stworzyć na ich podstawie godną uwagi atrakcję turystyczną. Zakres renowacji określi Wojewódzki Świętokrzyski Konserwator Zabytków, jednak myślę, że z pewnością jedną z kluczowych kwestii będzie budowa nowego dachu – zauważa.
Wójt dodaje, że według szacunków wykonywanych półtora roku temu prace renowacyjne związane z częściowym zabezpieczeniem pałacu miały kosztować około 2,5 mln złotych. Dziś ta kwota mogłaby wynieść nawet 4 mln złotych.
Ruiny pałacu Tarłów w Podzamczu Piekoszowskim to pozostałości barokowej rezydencji wzniesionej w latach 1649 – 1655, zbudowanej na wzór Pałacu Biskupów Krakowskich w Kielcach. Budowla powstała na polecenia Jana Tarło, wojewody lubelskiego.
Między 1850, a 1860 rokiem rezydencja spłonęła. Zniszczeniu uległ dach i wnętrza pierwszego piętra. Budynek w kolejnych latach popadał w coraz większą ruinę. Na początku XX wieku jego właścicielami została rodzina Dobrzańskich. Teraz został przejęty przez państwo.