Świętokrzyska Izba Rolnicza obchodzi 25-lecie istnienia. Z tej okazji w Sanktuarium na Świętym Krzyżu odprawiono mszę świętą w intencji rolników i samorządu rolniczego.
Stanisław Stanik, prezes izby podkreśla, że organizacja wpływa na kształt polityki rolnej, co odbywa się za pośrednictwem Krajowej Rady Izb Rolniczych.
Od lat niezmiennymi problemami jest wyludnianie się obszarów wiejskich, wykluczenie społeczne, słabsza opieka zdrowotna i fragmentacja gospodarstw w Świętokrzyskiem. O ile w kraju średnia powierzchnia gospodarstwa wynosi ponad 10 ha, to w województwie świętokrzyskim jest to zaledwie 5,8 ha. Dodał, że wyludnianie się wsi stawia pod znakiem zapytania bezpieczeństwo żywnościowe kraju.
Poseł Agata Wojtyszek z PiS uważa, że izba, to organizacja, która łączy rolników. Jej przedstawiciele uczestniczą w sprawdzaniu szkód spowodowanych suszą, nawalnymi deszczami czy gradobiciem, są członkami komisji weryfikacyjnych. To są ludzie wywodzący się ze środowiska rolniczego, bardzo dobrze znający jego sprawy – dodała parlamentarzystka.
W obchodach jubileuszowych Świętokrzyskiej Izby Rolniczej uczestniczą rolnicy z całego regionu. Zygmunt Stępień z Bukowej w gminie Osiek uważa, że izby rolnicze powinny mieć większy wpływ na decyzje, zapadające na szczeblu centralnym, a ponadto ściśle współpracować ze sobą w taki sposób, aby nawiązywały się kontakty pomiędzy kołami gospodyń wiejskich oraz ochotniczymi strażami pożarnymi, bo to umocniłoby folklor na wsi. Z kolei Paweł Zych, delegat do Izby z miejscowości Jeziory, w powiecie sandomierskim podkreślił konieczność zwiększenia kompetencji izb rolniczych, aby mogły decydować o sprawach ważnych dla tego środowiska.
Oficjalna część uroczystości odbędzie się w Wólce Milanowskiej.