W meczu 29. kolejki piłkarskiej III ligi Wisła Sandomierz zremisowała na własnym stadionie z Sokołem Sieniawa 1:1 (0:1). Wynik spotkania otworzył w 22 minucie zawodnik gości Szymon Foret, a wyrównał w 47 Jakub Mażysz.
– Słaba pierwsza połowa w naszym wykonaniu – powiedział trener Wisły Jarosław Pacholarz. Błąd przy stracie bramki, który nie powinien się przytrafić. Później drużyna zrobiła wiele, aby poprawić rezultat, ale niestety udało na się zdobyć tylko jedną bramkę. Szkoda kilku niewykorzystanych dogodnych sytuacji, bo mieliśmy dwukrotnie poprzeczkę, raz słupek i do tego obrońcy wybijali piłkę z linii bramkowej. Jesteśmy w trudnej sytuacji, ale mimo to się nie poddajemy i będziemy walczyć do końca o utrzymanie – dodał Jarosław Pacholarz.
– Nie zagraliśmy tego, co lubimy grać, czyli składne akcje zakończone strzałem. Gospodarze postawili nam wysoko poprzeczkę i remis w tym spotkaniu to dla nas jest dużo – stwierdził szkoleniowiec Sokoła Dariusz Majcher.
O kolejne ligowe punkty Wisła Sandomierz powalczy w sobotę, 21 maja w Tomaszowie Lubelskim z miejscową Tomasovią.