Wiosna w lesie, podobnie jak jesień, zaskakuje mnogością kolorów i darów natury. Grzybiarze mogą już wyruszyć na pierwsze zbiory.
– Prawdziwi koneserzy zbierania grzybów z pewnością już teraz mogą coś dla siebie znaleźć w lesie – mówi Paweł Kosin z Nadleśnictwa Daleszyce.
– W maju i na początku czerwca na pewno w lasach można szukać borowika ceglastoporego. Nie wszyscy go zbierają, a to dlatego, że niesłusznie traktują go jako szatana, czyli trującego borowika szatańskiego, z uwagi na charakterystyczne przebarwienia kapelusza i nogi po uszkodzeniu. Osoby, które nie boją się eksperymentować w kuchni, mogą też szukać żółciaków siarkowych. Są to huby występujące zazwyczaj na drzewach liściastych. Warto je zbierać w maju, kiedy są młode i miękkie. Niektórzy twierdzą, że grzyb ten przygotowany na patelni w panierce smakuje jak kurczak – opowiada.
Leśnik dodaje, że obecnie można znaleźć także smardze, jednak znajdują się one pod ścisłą ochroną. Paweł Kosin dodaje, że na wysyp grzybów trzeba jeszcze zaczekać. To, jak dużo będzie ich w tym sezonie, zależy od opadów oraz dodatnich temperatur.
Paweł Kosin podkreśla, że nie wszystkie pierwsze wiosenne grzyby są jadalne. Przykładem jest piestrzenica kasztanowata. Przypomina ona nieco smardze jadalne, ale w odróżnieniu od nich – jest trująca.