Słoneczna pogoda i temperatura sprzyjająca aktywnemu wypoczynkowi sprawiły, że na kieleckich ulicach pojawiło się wielu rowerzystów, osoby jeżdżące na rolkach i hulajnogach. Niestety, łączy się to ze wzrostem pacjentów z urazami, trafiających do szpitala.
Anna Mazur-Kałuża, rzecznik Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego informuje, że tylko wczoraj ortopeda dyżurujący w Świętokrzyskim Centrum Pediatrii przyjął około 60 dzieci z różnymi urazami.
– Są to urazy spowodowane nieostrożną jazdą na rowerach, rolkach i hulajnogach. Zarówno ortopedzi dziecięcy, jak i chirurdzy dziecięcy zwracają uwagę na to, że w tej chwili mamy do czynienia z bardzo dużą liczbą urazów wśród dzieci. Szczęśliwie większość z nich wymaga jedynie pomocy ambulatoryjnej – mówi rzecznik.
Anna Mazur-Kałuża przypomina, by przed rekreacją założyć dziecku odpowiednie ubranie i stosowne ochraniacze.
– Lekarze uważają, że głównym powodem tak dużej liczby urazów wśród dzieci jest brawura, nieodpowiedzialność i brak odpowiedniego nadzoru ze strony rodziców. Dlatego lekarze przypominają i apelują o to, by dziecko które wybiera się na rower, hulajnogę, czy rolki zawsze było ubrane w kask i ochraniacze na kolana oraz nadgarstki – dodała Anna Mazur-Kałuża.
Wśród małych pacjentów dominują urazy stawów skokowych, przedramion, a w przypadku starszych dzieci również kolan.