W Sandomierzu odbyły się uroczystości z okazji 77. rocznicy zakończenia II wojny światowej. Przy pomniku 2. Pułku Piechoty Legionów Armii Krajowej i 4. Pułku Saperów wygłoszono przemówienia okolicznościowe, po czym delegacje złożyły wiązanki kwiatów.
W rozmowie z Radiem Kielce burmistrz Sandomierza Marcin Marzec podkreślał, że pamięć o wydarzeniach wojennych trzeba przekazywać z pokolenia na pokolenie. Dodał, że osoby, które przeżyły ten czas, określają wojnę jako najstraszniejsze z doświadczeń.
– Teraz działania wojenne toczą się tuż za naszymi granicami i o swoją wolność walczą Ukraińcy. Ponad 70 lat temu naród polski też musiał stanąć do boju w imię suwerenności – dodał burmistrz.
Wicestarosta sandomierski Paweł Niedźwiedź również nawiązał do wojny na Ukrainie i stwierdził, że złu w każdej sytuacji trzeba się przeciwstawić.
– W XXI wieku, w środku cywilizowanego świata, kolejny naród walczy o swoje życie, honor, swoją i naszą wolność. Łączymy się w modlitwach i w myślach z bohaterskim narodem ukraińskim i wierzymy, że z tej wojny wyjdą zwycięsko – stwierdził wicestarosta.
W uroczystościach uczestniczyło kilka delegacji z pocztami sztandarowymi, m.in. służb mundurowych, organizacji kombatanckich oraz szkół. Po przemówieniu burmistrza, przy wtórze werbli, delegacje złożyły wiązanki kwiatów przy pomniku. Wśród nich byli przedstawiciele Wojska Polskiego, władze miasta i powiatu oraz uczniowie. W kościele św. Józefa odbyła się msza święta w intencji ofiar II wojny światowej.