W Rudzie Kościelnej nie powstanie kopalnia złóż wapienia. Burmistrz Ćmielowa wydała negatywną decyzję w sprawie środowiskowych uwarunkowań dla tej inwestycji. Poparta jest argumentami, które wyraziły m.in. Wody Polskie, sanepid czy RDOŚ. Nie bez znaczenia był opór miejscowej ludności, którą wsparło wiele środowisk.
Odmowną decyzję odczytała dziś mieszkańcom Rudy Kościelnej burmistrz Ćmielowa Joanna Suska, która podkreśliła, że do tej sprawy zaangażowana została kancelaria prawna, aby przeprowadzono ją prawidłowo i rzetelnie. Cała procedura trwała w gminie od czerwca ubiegłego roku do kwietnia.
– Uwieńczeniem tego jest podana do publicznej wiadomości decyzja, w której kategorycznie odmawiam ustalenia warunków korzystania ze środowiska dla wyżej opisanego przedsięwzięcia, czyli wydobycia złoża wapieni jurajskich – mówi burmistrz Joanna Suska.
Jak dodaje burmistrz, decyzja posiada mocne i merytoryczne uzasadnienie, oparte na wydanych przez odpowiednie instytucje opiniach. Odnoszą się one m.in. do ochrony środowiska, dóbr archeologicznych, czyli neolitycznych kopalni krzemienia czy wód podziemnych. Jerzy Sykała, radny rady miejskiej w Ćmielowie mówi, że decyzja jest potwierdzeniem tego, co mówili mieszkańcy i zaangażowani specjaliści.
– To było wielkie zagrożenie dla zdrowia i mienia mieszkańców, a także Krzemionek, wpisanych na listę UNESCO. Walczyliśmy, bo na tym terenie kopalnia nie ma prawa bytu – mówi radny Jerzy Sykała.
Sołtys Rudy Kościelnej Ewa Karwacka mówi, że opór społeczny ma sens. Jej wieś wspierały osoby z sąsiednich wsi z gminy Ćmielów, ale także z gmin Bodzechów czy samego Ostrowca Świętokrzyskiego.
– Jeżeli nie poczynilibyśmy żadnych kroków, to być może inaczej by się to skończyło. W ludziach jest siła i my to poczuliśmy – mówi Ewa Karwacka.
Inwestor, czyli Świętokrzyskie Kopalnie Surowców Mineralnych, od momentu otrzymania decyzji będzie miał 14 dni na złożenie odwołania.
Przypomnijmy, sprawa powstania kopani została wywołana już dwa lata temu przez pracowników Muzeum Historyczno-Archeologicznego i wywoływała wiele kontrowersji. Planowane wydobycie wapienia znalazłoby się bardzo blisko obiektu wpisanego na listę UNESCO, a to już skutkowałoby usunięciem Krzemionek z prestiżowej listy.