Wędkarze rozpoczęli sezon na szczupaka

Od maja rozpoczął się sezon na połów szczupaków. Jedna z największych ryb drapieżnych występująca w polskich wodach jest niezwykle pożądanym okazem wśród wędkarzy. Tę rybę spotkać można także w świętokrzyskich rzekach i zalewach.

Czytaj również

W Sandomierzu można nauczyć się pisania ikon

2024-11-21

Konferencja w stulecie reformy walutowej

2024-11-21

Jak jednak informuje Mariusz Burchart miłośnik wędkarstwa, szczupak to wymagająca ryba, którą trudno złowić, zwłaszcza w rzekach w regionie, z uwagi na ich niewielką dostępność.

– Pogłowie szczupaka jest coraz słabsze. Ciężko znaleźć wymiarową sztukę, która można łowić, czyli rybę o długości co najmniej 50 centymetrów. Na początku sezonu odłowu szczupaka, pojawiają się także problemy z etyką wędkarską, ponieważ często na rzekach w dalszym ciągu można obserwować przypadki kłusownictwa. Nieco lepiej z dostępnością szczupaka w regionie jest w zbiornikach stojących. Jest to jednak zależne od sposobu zarybiania i prowadzenia na nich gospodarki rybackiej – dodaje.

Mariusz Burchart zaznacza, że dużym problemem polskich wód jest zbyt mała liczba ryb drapieżnych, w stosunku do ryb spokojnego żeru. Jak przypomina, zasady połowu szczupaka są szczegółowo określone regulaminem.

– Polski Związek Wędkarski wprowadził wymiary minimalne ryb, jakie można odławiać, w przypadku szczupaka to 50 centymetrów. Obowiązują także wymiary maksymalne i największe, najstarsze osobniki także powinny zostać wypuszczane. Ma to umożliwić zapewnienie odpowiedniej populacji tych drapieżników – wyjaśnia.

Pasjonat wyjaśnia, że w ostatnich latach daje się obserwować zmianę filozofii łowienia wśród wędkarzy. Zwłaszcza młode pokolenie pasjonatów wędkarstwa wypuszcza złowione ryby, w przypadku połowu szczupaka odchodzi się także od stosowania metody na tzw. „żywą rybkę” czyli używania jako przynęty żywych ryb. Sezon połowu szczupaków rozpoczyna się dopiero w maju z uwagi na tarło, jakie ryby odbywają wczesną wiosną.

Mariusz Burchart podkreśla, że dla niego wędkarstwo to pasja, którą zaraził go ojciec. W jego ocenie największą zaletą tego hobby jest aktywność na świeżym powietrzu, a także bezpośredni kontakt z przyrodą, którego nie da się niczym zastąpić.