100 narodowych flag do wywieszenia na balkonach, albo przed domami otrzymali dziś mieszkańcy Staszowa. Symbole narodowe rozdawała przechodniom wiceminister sportu i turystyki Anna Krupka i burmistrz Leszek Kopeć. Akcja rozpoczęła się przy ratuszu.
Anna Krupka mówiła, że Dzień Flagi to ważne święto, zwłaszcza teraz, gdy za naszą granicą toczy się wojna, a my wspieramy uciekających przed nią Ukraińców. Flaga jest wyrazem naszej wspólnoty.
– Jednoczymy się pod polską flagą. Dzisiaj te nasze więzi przez trudne wydarzenia wzmacniają się. Chcemy, aby Staszów był biało-czerwony dziś i jutro, szczególnie dlatego, że w tej gminie, w Wiśniowej złożone jest serce Hugona Kołłątaja, współtwórcy Konstytucji 3 Maja – dodała wiceminister sportu.
Pani Janina, która dostała dziś flagę mówiła, że nie wszyscy mają u siebie te symbole narodowe, a chętnie wywieszą je u siebie z okazji patriotycznych świąt. Pani Halina natomiast przyszła po flagę, ponieważ ta którą wywieszała dotychczas, wymaga już wymiany. Wzięła też biało-czerwoną dla swoich dzieci.
– Chcę im pokazać, że skoro u mnie wisi flaga, to u nich też powinna. To dla mnie ważny symbol. Jak jest się zagranicą i widzi się biało-czerwoną, człowiek do razu wie, że tam są Polacy – dodała staszowianka.
Burmistrz Leszek Kopeć cieszy się, że mieszkańcy miasta chcą manifestować swój patriotyzm.
– Jesteśmy szczęśliwi, że w tym wyjątkowym dniu staszowianie podkreślają polskość i przywiązanie do swojej ojczyzny. Przekazujemy te flagi z dużą przyjemnością, wiedząc, że zawisną na blokach, domach jednorodzinnych, na samochodach a nawet motocyklach – dodał burmistrz.
Akcja rozdawania narodowych flag odbyła się w Staszowie po raz trzeci.