Budowniczowie drogi wodnej przez Mierzeję Wiślaną wykonali pierwsze próby szczelności śluzy, a dokładnie bramy południowej od strony Zalewu Wiślanego.
– Została ona wykonana z uwzględnieniem różnicy poziomów wód Bałtyku i Zalewu Wiślanego – od minus 1,3 metra do 0, czyli wysokości wody w Zalewie Wiślanym – tłumaczy Maciej Klecha, kierownik robót mostowych z konsorcjum NDI/Besix.
Po uzyskaniu tego poziomu wód były mierzone przecieki, jakie mamy w komorze żelbetowej na bramach śluz. Wynik jest pozytywny – wrota stalowe na bramie południowej są szczelne.
Próby szczelności śluzy są kluczowe dla całej inwestycji. Jest ona zamykana z dwóch stron bramami. Śluza umożliwi przechodzenie jednostek w obie strony – zarówno z Bałtyku, jak i Zalewu Wiślanego. Sterowanie całym systemem, także obrotowymi mostami nad kanałem, odbywać się będzie z budynku kapitanatu Nowy Świat.