Nie przestaje rosnąć liczba ukraińskich dzieci w świętokrzyskich placówkach oświatowych. Kazimierz Mądzik, świętokrzyski kurator oświaty informuje, że w ciągu tygodnia z około 2800 uczniów podniosła się do 2940.
Duża część dzieci uczy się w oddziałach przygotowawczych, gdzie mają dodatkowe lekcje języka polskiego. Jak dodaje kurator, niewielka liczba uczniów chce przystąpić do egzaminu na koniec szkoły podstawowej, żeby mieć możliwość rekrutacji do szkoły średniej.
– Nie zmieniła się liczba oddziałów przygotowawczych, mamy ich dalej 36 w całym województwie. 113 uczniów z Ukrainy chce przystąpić do egzaminu ósmoklasisty. Zgłoszenia pochodzą z 57. szkół z regionu. Natomiast nie ma nikogo chętnego i myślę, że już nie będzie, bo jest na to za późno, do zdawania matury – informuje Kazimierz Mądzik. Zdanie polskiego, lub ukraińskiego egzaminu dojrzałości jest konieczne, żeby podjąć studia na polskich uczelniach.
W stolicy województwa, sytuacja placówek oświatowych wygląda nieco inaczej niż w całym regionie. Marcin Chłodnicki, zastępca prezydenta Kielc mówi, że ukraińskich uczniów jest co prawda dużo, ale od kilku tygodni ich liczba pozostaje na stałym poziomie.
– W trzech przedszkolach przebywa ich prawie 70. Najwięcej uczniów mamy w szkołach podstawowych, z czego dużą część w oddziałach przygotowawczych. Tu kształci się ponad 560 dzieci. Mamy też grupę prawie 50 uczniów w jednej ze szkół średnich, gdzie również utworzyliśmy takie oddziały – informuje Marcin Chłodnicki.
Placówka, do której w Kielcach trafia ukraińska młodzież to Zespół Szkół Przemysłu Spożywczego. Powodem jest fakt, że duża grupa nauczycieli posługuje się tam językiem rosyjskim, który uczniowie z Ukrainy rozumieją.
Jak dodaje Marcin Chłodnicki, w niektórych placówkach miasto zdecydowało się zatrudnić asystentów nauczycieli znających język rosyjski lub ukraiński.
 M10D 215,072 MHz                    Zadzwoń do studia 41 200 20 20
 M10D 215,072 MHz                    Zadzwoń do studia 41 200 20 20           
  
 










 
  
 
