Tragiczne zdarzenie w Sandomierzu. Nie żyje 17-letni mieszkaniec miasta. Zgłoszenie w tej sprawie wpłynęło przed północą z niedzieli na poniedziałek – informuje sierżant sztabowy Michał Ordon, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Sandomierzu.
– Otrzymaliśmy informację dotyczącą zgonu młodego mężczyzny z Sandomierza. Jak ustalono, jeden z członków rodziny usłyszał niepokojące odgłosy dochodzące z pokoju mężczyzny. Zaniepokojona tą sytuacją rodzina wezwała karetkę pogotowia. Niestety, pomimo podjęcia reanimacji, życia 17-latka nie udało się uratować – relacjonuje.
Na miejscu pracowała policja pod nadzorem prokuratora, który zdecydował o przekazaniu ciała do sekcji, by określić dokładną przyczynę zgonu. Wstępnie wykluczono, by do zdarzenia przyczyniły się inne osoby.