Opinie rolników na temat zmian jakie zaszły w użytkowanych przez nich gospodarstwach w drugim półroczu 2021 roku były niekorzystne. Brakowało także optymizmu w przewidywaniach na najbliższe półrocze – wynika z badania koniunktury w gospodarstwach rolnych przeprowadzonego w styczniu tego roku na terenie całego kraju.
W swoich ocenach rolnicy odnosili się m.in. do ogólnej sytuacji gospodarstwa rolnego, opłacalności produkcji rolniczej, popytu na wytworzone produkty, wskazywali także czynniki sprzyjające rozwojowi gospodarstwa, jak również ograniczające ten rozwój.
Jak wynika z badania przeprowadzonego przez Urząd Statystyczny w Kielcach wśród 1300 świętokrzyskich rolników odsetek tych, którzy określili, że stan ich gospodarstw w ciągu drugiego półrocza 2021 r. pogorszył się, wyniósł w świętokrzyskim 42,2 proc. Poprawę sytuacji gospodarstwa zadeklarowało jedynie 4,5 proc. świętokrzyskich użytkowników. Pesymistyczne odczucia na pierwsze półrocze 2022 r. miała blisko połowa badanych z regionu świętokrzyskiego.
Najwięcej negatywnych ocen przekazali użytkownicy gospodarstw indywidualnych wielokierunkowych oraz nastawionych na produkcję zwierzęcą. Pomimo ogólnie pesymistycznego klimatu koniunktury, opinie były zróżnicowane w zależności od rodzaju produkcji, powierzchni gospodarstwa, wieku i wykształcenia osoby kierującej. Użytkownicy gospodarstw specjalizujących się w produkcji roślinnej przekazali więcej opinii pozytywnych, zarówno dotyczących działalności w minionym, jak i w przyszłym półroczu. Najmniej pesymistyczni w swoich ocenach byli użytkownicy gospodarstw rolnych o powierzchni do jednego ha użytków rolnych oraz o powierzchni 10-15 ha. Optymizmu nie brakowało także osobom młodym (do 24 lat) i z wykształceniem wyższym oraz osobom prowadzącym gospodarstwo stosunkowo krótko, tj. od dwóch do pięciu lat.
Negatywnych opinii nie brakowało również w ocenie opłacalności produkcji rolniczej w drugim półroczu 2021 r.. Większość świętokrzyskim respondentów (57,5 proc.) uznała, że opłacalność się pogorszyła. Najwięcej negatywnych odpowiedzi udzielili użytkownicy gospodarstw specjalizujących się w chowie trzody chlewnej. W dużej mierze wpływ na taką ocenę miało wystąpienie ASF, przez co hodowcy zmuszeni byli do zlikwidowania stad w zagrożonych rejonach. Odpowiedzi optymistyczne najczęściej udzielane były przez rolników specjalizujących się w produkcji roślinnej, a szczególnie w uprawie rzepaku i rzepiku.
Analiza opinii rolników na temat popytu na produkty wytworzone w gospodarstwach rolnych w drugim półroczu 2021 r. wykazała, że dla 65,1 proc. z nim popyt nie uległ zmianie, według 25,2 proc. zmniejszył się, a 9,7 proc. zadeklarowało wzrost. Najbardziej pesymistyczni w ocenach popytu byli rolnicy specjalizujący się w chowie drobiu i trzody chlewnej, blisko czterech na dziesięciu z nich uznało poziom popytu za niespełniający oczekiwań.
W opinii świętokrzyskich rolników w drugim półroczu 2021 r. więcej było czynników ograniczających rozwój gospodarstw niż sprzyjających rozwojowi. Do najczęściej wymienianych barier respondenci zaliczyli: zbyt wysokie ceny środków produkcji (73,5 proc.), niskie ceny wytwarzanych produktów rolnych (55,1 proc.) oraz wystąpienie niekorzystnych warunków atmosferycznych (40,3 proc.).
Badanie zostało wykonane przed rozpoczęciem konfliktu rosyjsko-ukraińskiego. Jakie będą odczucie rolników po wybuchu wojny, w jaki sposób wpłynie ona na nastroje producentów żywności, to będzie wiadomo po wykonaniu kolejnego badania w lipcu tego roku.