W 19. kolejce I ligi piłkarzy ręcznych Wisła Sandomierz przegrała na wyjeździe z wyżej notowanym Unimetalem Recykling MTS Chrzanów 29:32 (13:14).
– To był naprawdę dobry mecz – stwierdził trener świętokrzyskiej drużyny Adam Węgrzynowski. – Obie drużyny miały niezłą skuteczność, grały szybką piłkę ręczną. Myślę, że zawody mogły się podobać zgromadzonej w hali, w dużej liczbie, chrzanowskiej publiczności. O naszej porażce zadecydowały błędy w ostatnich minutach. Dwukrotnie pomyliliśmy się w sytuacjach sam na sam. Na 22 sekundy przed końcową syreną przegrywaliśmy jedną bramką. Zaryzykowaliśmy, niewiele nam zabrakło, żeby przejąć piłkę i wyprowadzić kontratak. Skończyłoby się wówczas w rzutach karnych. Przeciwnik trafił jednak z bardzo trudnej pozycji. Cóż, taki jest sport – ocenił 46-letni szkoleniowiec.
Najwięcej bramek dla sandomierskiego zespołu zdobyli Stanisław Malinowski – 6 oraz Aleksy Radwański – 5. Wisła z osiemnastoma punktami w dorobku zajmuje dziesiąte miejsce w tabeli.
W piątek 29 kwietnia podopieczni Adama Węgrzynowskiego zmierzą się przed własną publicznością z AZS UJK Kielce. Spotkanie w hali przy ulicy Patkowskiego.