Teatr im. Stefana Żeromskiego odnowi grób rodziny głównego fundatora kieleckiej sceny dramatycznej, Ludwika Stumpfa.
Paulina Drozdowska, z działu marketingu kieleckiej sceny dramatycznej wyjaśnia, że modernizacja zabytkowej siedziby teatru przy ulicy Sienkiewicza 32 stała się okazją do poznania historii tego miejsca, budynku i ludzi z nim związanych.
– O ile wiemy już więcej na temat repertuaru, tego co się działo na scenie, mniej wiemy na temat samej kamienicy. Przy tej okazji nie sposób nie zainteresować się rodziną pomysłodawcy i głównego fundatora budynku teatralnego w Kielcach, czyli Ludwika Stumpfa – tłumaczy.
Teraz w centrum uwagi znalazło się mauzoleum rodziny Stumpfów, które stoi w ewangelickiej części Cmentarza Starego w Kielcach. – Wiadomo, że samego budowniczego teatru pochowano w Warszawie. W kieleckim grobie złożono w 1869 roku Chrystiana Stumpfa, w 1875 roku matkę Ludwika – Annę z Seidlów, a także starszego brata Ferdynanda zmarłego w wieku 31 lat – mówi.
Paulina Drozdowska podkreśla, że rodzina Stumpfów była zasłużona dla miasta. – Rodzina przemysłowców posiadała udziały w browarach i nieruchomościach w Radomiu i Szydłowcu. Późniejsi właściciele browaru w Kielcach szybko stali się jednymi ze znamienitszych obywateli miasta. Mieli swój wkład w rozwój jego gospodarki, byli zaangażowani w sprawy kultury, znani ze swej dobroczynności – wymienia.
Budowa gmachu przy głównej ulicy Kielc, Sienkiewicza 32, a ówczesnej Pocztowej, rozpoczęła się w 1877 roku. Wokół powstania sceny krąży romantyczna legenda – bogaty przemysłowiec i filantrop, Ludwik Stumpf zakochał się w warszawskiej aktorce. Postanowił zbudować teatr, by mieć ukochaną bliżej siebie. Nieznane są ani dalsze losy tej miłości, ani tożsamość aktorki. Pozostał Teatr Ludwika, nazwany tak na cześć pomysłodawcy i głównego fundatora. Zbudowany według projektu Franciszka Ksawerego Kowalskiego, wówczas jednego z najlepszych architektów w kraju. Kamienica mieściła scenę teatralną wraz z restauracją, hotelem i lokalami prywatnymi.