Był naukowcem, posłem, trzykrotnym ministrem ochrony środowiska, leśnikiem i człowiekiem wielkiej wiary – tak zmarłego w 2019 roku profesora Jana Szyszkę wspominali dziś zebrani w Sanktuarium w Kałkowie, ludzie związani z ochroną środowiska.
Podczas dorocznej narady leśników z Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Radomiu, upamiętniono byłego ministra konferencją naukową i tablicą poświęconą jego pamięci.
– Polityka to sztuka rządzenia, której celem powinno być dobro wspólne – mówił często Jan Szyszko.
Podkreślał też, że Lasy Państwowe to znakomity wzór znakomitego rozwoju, a jednocześnie ostatni bastion narodu. Wskazywał na silne więzi z ziemią ojców, która podtrzymywała tożsamość narodową – tak profesora Jana Szyszkę wspominali uczestnicy konferencji w Kałkowie. Krystyna Szyszko, wdowa po profesorze mówiła, że dzisiejsze spotkanie to realizacja testamentu jej męża.
– Kochał Polskę, przyrodę i ziemię ojczystą. Zostawił po sobie ogromny dorobek, więc takie upamiętnienie pozwoli na to, aby jego dokonania nie zostały zapomniane – mówiła.
Odszedł zbyt szybko, a mógł jeszcze wiele dobrego dla kraju w wielu dziedzinach zrobić mówiła z kolei poseł Agata Wojtyszek.
– Mam nadzieję, że taki dzień jak dziś, nie pozwoli zapomnieć o jego dokonaniach. Był nie tylko wybitnym naukowcem, ale także gorącym patriotą. W moim odczuciu, Kałków to bardzo dobre miejsce do tego, aby upamiętnić profesora Jana Szyszkę, a zarówno ścieżka edukacyjna, jak i tablica pozwolą na przypominanie o jego dokonaniach – mówiła.
Dyrektor Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Radomiu, Andrzej Matysiak zaznaczył, że leśnicy z naszego regionu wciąż korzystają z dorobku profesora Jana Szyszki. – Przedłużeniem tej wiedzy będzie ścieżka edukacyjna dla dzieci, która rozciąga się od kościoła w stronę Golgoty. Będzie można poznać życie zwierząt, obyczaje owadów czy nauczyć się rozpoznawania drzew. My, zawodowo i osobiście, będziemy korzystać z prac profesora, ale jego wiedza przełożona na język bliski dzieciom, będzie owocowała dla kolejnych pokoleń – podkreślał.
Budowę ścieżki sfinansował Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska w Kielcach. Prezes Ryszard Gliwiński przypomniał, że środki na jej powstanie, w wysokości 100 tysięcy złotych, zostały pozyskane przez fundację działającą przy Sanktuarium. Ksiądz Zbigniew Stanios, kustosz Sanktuarium przypominał z kolei, że Jan Szyszko był gościem w Kałkowie, wygłosił wykład poświęcony ochronie lasów i upamiętnienie go w formie zorganizowania ścieżki przyrodniczej jest dopełnieniem dobrych wspomnień tego spotkania. Dodatkowo pozwoli pielgrzymom i osobom niepełnosprawnym oraz starszym, które w Kałkowie znalazły swój dom, przebywać w bliskim kontakcie z przyrodą.
Mszę świętą w intencji zmarłego Jana Szyszki odprawił biskup radomski Marek Solarczyk, a tablicę poświęconą pamięci profesora odsłoniła żona, Krystyna Szyszko.