Możliwości przyspieszenia dostaw już zamówionego przez Polskę sprzętu wojskowego były jednym z tematów mojej rozmowy z sekretarzem obrony USA Lloydem Austinem – powiedział w środę w Waszyngtonie szef MON Mariusz Błaszczak. Zapowiedział też, że Polska zamierza zamówić nowe uzbrojenie, w tym m.in. drony i śmigłowce szturmowe oraz kolejne samoloty wielozadaniowe.
Minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak przebywa z wizytą w Stanach Zjednoczonych; w środę spotkał się z sekretarz obrony USA Lloydem Austinem.
Minister zapowiedział też, że Polska wkrótce formalnie wystąpi o zakup kolejnego sprzętu wojskowego z USA, co ma zapewnić „skokowy wzrost zdolności obronnych Polski”. Na pytanie PAP, o jaki sprzęt chodzi, wymienił kolejne dostawy systemów artylerii rakietowej HIMARS oraz systemów Patriot. Dodał też, że prowadzi rozmowy na temat zakupu śmigłowców szturmowych, bezzałogowców oraz „kolejnych eskadr samolotów wielozadaniowych”.
Zakup śmigłowców bojowych, które zastąpią Mi-24, zapisano w planie modernizacji technicznej na lata 2021-35 jako program Kruk. Przed rokiem wiceszef MON Wojciech Skurkiewicz zapowiadał, że dostawy nie rozpoczną się przed rokiem 2024. Przed kilku laty w dialogu technicznym uczestniczyły dwie firmy amerykańskie – Boeing z AH-64 Apache i Bell z AH-1Z Viper, należące do włoskiego koncernu Leonardo zakłady PZL Świdnik ze śmigłowcem A129 oraz grupa Airbus Helicopters z maszyną Tiger.
„Bardzo mocno podkreślałem fakt, że wzmocnienie zdolności Polski oznacza wzmocnienie całej wschodniej flanki Sojuszu Północnoatlantyckiego” – powiedział minister.
Dodał, że zakupy umożliwi m.in. nowa „ustawa o obronie Ojczyzny”, zakładająca zwiększenie wydatków na obronę do wysokości 3 proc. PKB oraz ustanawiająca specjalny fundusz finansowania inwestycji obronnych.
W sprawie nowych zakupów Błaszczak ma w czwartek odbyć rozmowy z szefami amerykańskich koncernów zbrojeniowych, w tym producenta m.in. myśliwców F-35 Lockheed Martin, producenta czołgów Abrams General Dynamics i firmy Boeing.