– Ta wystawa jest przywołaniem fundamentów armii polskiej – mówił senator Jarosław Rusiecki, przewodniczący senackiej Komisji Obrony Narodowej. We wtorek, w Pałacyku Henryka Sienkiewicza w Oblęgorku została otwarta nowa ekspozycja, zatytułowana „Kodeks rycerski w średniowieczu”.
Pomysłodawcą wystawy, autorem scenariusza i kuratorem jest Łukasz Wołczyk, który wyjaśnił, że inspiracją do jej stworzenia była powieść „Krzyżacy” Henryka Sienkiewicza. Dzieło noblisty zostało przypomniane za pomocą cytatów, wyobraźnię pobudzają ryciny i obrazki, zaś właściwe proporcje przywracają autentyczne przedmioty, w tym militaria, pochodzące ze średniowiecza.
Opowieść o kodeksie rycerskim jest prowadzona za pomocą obiektów pochodzących z dziewięciu polskich instytucji, Muzeów Narodowych m.in. w Krakowie, w Warszawie, Poznaniu, Muzeum Zamkowego w Malborku, Muzeum Okręgowego w Toruniu, Biblioteki Raczyńskich w Poznaniu czy Muzeum Powiatowego w Nysie.
Lekcja o polskim średniowieczu
Łukasz Wojtczak dodał, że wystawa jest lekcją o polskim średniowieczu, i choć pomysł na nią narodził się kila lat temu, dziś nabiera szczególnego znaczenia.
– Przez czasy jakie mamy obecnie, i przez to podkreślenie pewnych ideałów, wartości, którymi powinniśmy się kierować, a którym starano się kierować w średniowieczu, ta wystawa jest aktualna dzisiaj. Myślę, że tę wystawę, po jej obejrzeniu będzie można odnieść do czasów współczesnych – dodał.
Na ten aspekt zwrócił uwagę także Robert Kotowski, dyrektor Muzeum Narodowego w Kielcach.
– Ta wystawa jest wyjątkowa chociażby ze względu na tematykę. W tych dzisiejszych, trudnych, wojennych czasach, wątek etosu rycerskiego jest bardzo istotny i z pewnością skłania oglądających do refleksji, która powinna mieć miejsce u każdego człowieka, któremu nie są obojętne losy naszych sąsiadów – podkreślił.
Zaznaczył, że ta wystawa, jak i poprzednie, które są związane z osobą Henryka Sienkiewicza, pozwalają na nowo spojrzeć na jego twórczość.
– Ta perspektywa, którą staramy się pokazać, zdecydowanie poszerza kontekst tego, co pisarz chciał powiedzieć, jak chciał przekazać pewne treści swoim odbiorcom. Staramy się w pewien sposób wytłumaczyć, przybliżyć, rozszerzyć treści, słowa, które pisarz do nas kierował – tłumaczył.
„Piękna historia oręża polskiego”
Wernisaż wystawy zgromadził wielu miłośników prozy Henryka Sienkiewicza. Do ich grona zalicza się senator Jarosław Rusiecki, przewodniczący senackiej Komisji Obrony Narodowej. Zwrócił uwagę na fakt, że w „Krzyżakach” została przywołana postać Krystyna Rusieckiego, który jako waleczny rycerz spełnił się w boju. Ekspozycję oglądał z zainteresowaniem.
– Ta wystawa jest przywołaniem fundamentów armii polskiej. Rycerstwo to jest ta podstawa I Rzeczpospolitej, potem II Rzeczpospolitej, aż wreszcie współczesnego stanu oficerskiego. Ten kodeks rycerski, do którego się odwołujemy w czasie tej pięknej wystawy, jest również odwołaniem do kodeksu oficerskiego. A to wszystko w całości daje piękną historię oręża polskiego, jego męstwa, wspaniałych tradycji i cieszę się bardzo, że Henryk Sienkiewicz, po raz kolejny, w tym wymiarze, został przywołany tą wystawą – powiedział.
Powieści Henryka Sienkiewicza czytał także senator Krzysztof Słoń. Wyjaśnił, że niegdyś były jego ulubionymi.
– Wtedy, kiedy trzeba było budować wyobraźnię, bo telewizja jeszcze nie była tak powszechna, tak samo zresztą jak dostęp do kinematografii. Te powieści Sienkiewicza budowały też moją tożsamość jako Polaka, bo tak się złożyło, że pozytywni bohaterowie tych jego powieści to w większości przecież Polacy, ci którzy na historię i na różnego rodzaju wydarzenia wywierali bardzo wielki wpływ – zaznaczył.
Książki rozbudzały wyobraźnię
W prozie noblisty, jako młody chłopak, zaczytywał się także świętokrzyski kurator, Kazimierz Mądzik.
– W szkole średniej czytałem całą Trylogię, a „Quo vadis” udało mi się przeczytać za jednym podejściem, trudno się było oderwać od tej książki. Przeczytałem też „Krzyżaków”. To były takie czasy, kiedy książki nie leżały na półce. Żeby dostać książkę w bibliotece trzeba było się zapisywać i czekać w kolejce – wspominał.
Na wernisażu nie mogło zabraknąć także wójta Strawczyna, Tadeusza Tkaczyka, który opowiadał, jak przed laty, w plenerze oglądał ekranizację „Krzyżaków. Powieść też czytał i ma swoich ulubionych bohaterów.
– Jestem wielbicielem Juranda, który miał charakter mocny, był twardy do końca, a z kobiecych bohaterek ta ulubiona to Jagienka – żartował.
Wystawa „Kodeks rycerski w średniowieczu” będzie trwała do 30 października.