Kielecki Bank Żywności stał się krajowym centrum przeładunkowym. Ma to związek z sytuacją na Ukrainie i potrzebą pomocy żywnościowej dla tamtejszej ludności oraz dla Ukraińców, którzy przed wojną uciekli do naszego kraju.
Anna Mazur informuje, że akcję pomocową koordynuje Federacja Polskich Banków Żywności, która zwróciła się do kieleckiego banku z prośbą o pomoc w organizacji centralnego punktu przeładunkowego. W związku z tym, do Kielc przywożone są produkty z kilku europejskich krajów.
– Tę pomoc gromadzimy i przekazujemy na Ukrainę, a także Ukraińcom, którzy przebywają na terenie Polski. Tę pomoc otrzymujemy z wielu krajów, bo m.in. z Niemiec, Szwecji, Francji, Anglii, a nawet dalekiej Malty. To kraje, które chcąc wspierać Ukrainę i ludzi, którzy zostali dotknięci dramatem wojny przesyłają nam różnego rodzaju produkty, które są pomocą humanitarną – mówi.
Anna Mazur dodaje, że dotychczas do magazynów Kieleckiego Banku Żywności dotarło ponad 130 ton żywności, która na bieżąco jest dystrybuowana do osób potrzebujących. To m.in. mleko, płatki śniadaniowe, gotowe dania, woda, konserwy, ryż, makaron i kasze.
– Do potrzebujących produkty trafiają dwoma kanałami. Bank Żywności w Kielcach przygotowuje transporty do banku żywności we Lwowie i do Winnicy, czyli do miasta partnerskiego miasta Kielce. Drugą ścieżką docierania tych produktów do osób z Ukrainy są transporty do poszczególnych polskich banków żywności, które z kolei rozprowadzają produkty spożywcze na terenie swojej działalności. Takie transporty realizujemy systematycznie, codziennie – wyjaśnia Anna Mazur.
Kielecki Bank Żywności działa od 2007 roku.