Kielecki ratusz sprzedał kilkadziesiąt samochodów, odholowanych z kieleckich ulic. Zwycięska oferta zakupu, to niemal 110 tys. zł.
Pieniędzy mogło być więcej, gdyby pojazdy sprzedawano pojedynczo, indywidualnym odbiorcom. Oferta przeznaczona była jednak dla firm zainteresowanych zakupem wszystkich pojazdów. Jak informowaliśmy, urząd miasta wystawił na sprzedaż 51 pojazdów, uznanych za wraki i usuniętych z ulic przez Straż Miejską. Pojazdy mogły budzić zainteresowanie poszukiwaczy okazji.
Rzecznik prezydenta Kielc, Marcin Januchta informuje, że do ratusza wpłynęło ponad 20 ofert od osób i firm zainteresowanych zakupem wraków.
– Wartość wszystkich wystawionych na sprzedaż wraków zgromadzonych przy ul. Magazynowej 5 w Kielcach została określona przez rzeczoznawcę na ponad 30 tys. zł. Spośród przesłanych propozycji, wybraliśmy najkorzystniejszą, opiewającą na 106 tys. zł, przedstawioną przez firmę z Kłucka w gminie Smyków, zajmującą się demontażem pojazdów wycofanych z użytku – mówi.
Radny Marcin Stępniewski, z klubu Prawa i Sprawiedliwości, pozytywnie ocenia sprzedaż wraków samochodów. Ma jednak zastrzeżenia do sposobu przeprowadzenia tej operacji.
– Kwota uzyskana w ramach sprzedaży jest większa od pierwotnie zakładanej, jednak oczywistym jest, że indywidualne transakcje pozwoliłby na uzyskanie jeszcze wyższych cen, a co za tym idzie większego zysku. Zawsze jest tak, że trudniejsze rozwiązania, wymagające większego nakładu i czasu są korzystniejsze – komentuje radny.
Rzecznik prezydenta twierdzi, że uniemożliwienie sprzedaży indywidualnej każdego z pojazdów było spowodowane ich złym stanem technicznym oraz niską wartością.
– Pojazdy te stanowią pewien problem dla władz miasta. Dlatego staramy się rozwiązywać takie kwestie jednorazowo. Na podstawie opinii rzeczoznawcy, który stwierdził wysoki stopień zużycia technicznego tych pojazdów oraz ich niewielką wartość rynkową podjęto decyzję by nie prowadzić sprzedaży jednostkowej. Ponadto ekspert w swojej opinii wskazał, że samochody powinny być wycofane z eksploatacji w celu demontażu – dodaje Marcin Januchta.
W ofercie przygotowanej przez ratusz był szereg modeli samochodów osobowych, takich marek jak: BMW, Mazda, Mercedes, Opel, Volkswagen, czy Ford. Początkowe, szacunkowe ceny wraków wahały się w przedziale od 250 zł do 4,1 tys. zł.
Co roku z ulic Kielc usuwanych jest około 100 porzuconych maszyn.