Mam nadzieję, że przynajmniej w tym wymiarze ta wizyta była przełomowa i te kraje poprą wniosek Ukrainy o uzyskanie statusu kandydata – powiedział w czwartek wiceminister spraw zagranicznych prof. Piotr Wawrzyk, komentując wizytę liderów Niemiec, Francji, Włoch i Rumunii w Kijowie . Podkreślił też znaczenie dostaw na Ukrainę broni z Francji i Niemiec.
Wiceminister spraw zagranicznych był pytany w TVP Info o efekty rozmów przywódców Ukrainy, Francji, Włoch, Niemiec i Rumunii w Kijowie. Podkreślił, że należy cieszyć się, że ta podróż w końcu doszła do skutku. Zwrócił uwagę na różnice w polityce tych czterech państw wobec wojny. „To była grupa specyficzna. Trzy spośród tych krajów z dystansem podchodzą do szerokiego wsparcia dla Ukrainy. Prezydent Rumunii reprezentuje kraj bardzo otwarty na wsparcie dla Ukrainy” – powiedział wiceminister Wawrzyk.
W jego opinii wizyta przywódców europejskich w Kijowie miała na celu m.in. poprawę wizerunków prezydenta Macrona i kanclerza Scholza, których działania w ostatnim czasie były negatywnie oceniane przez opinię publiczną ich krajów. W tym kontekście zauważył, że na wizerunek prezydenta Francji negatywnie wpływały regularne telefony wykonywane do Władimira Putina. „Rzecz w tym, że żaden z tych telefonów nie przyniósł żadnego efektu dla mordowanych Ukraińców. Podzielenie się tymi wrażeniami (z miejsca zbrodni rosyjskich w Irpieniu – przyp. PAP) nic nie da, bo Putin powie, że to ukraińska inscenizacja, bo taka jest rosyjska narracja propagandowa. Dzwonienie do Putina odkąd Rosjanie zaczęli popełniać te zbrodnie jest niejako hodowaniem zbrodniarza, pokazywaniem mu, że nawet jeśli jesteś zbrodniarzem, mordujesz i gwałcisz to i tak chcemy z tobą rozmawiać” – mówił Wawrzyk.
Jego zdaniem konferencja prasowa po rozmowach z prezydentem Zełenskim wskazuje na zbliżenia się stanowisk tych państw do poglądów głoszonych przez polską dyplomację w sprawie dostaw broni oraz nadania Ukrainie statusu kraju kandydującego do Unii Europejskiej. „Zobaczymy jak będzie z konkretami. Francja i Niemcy słyną z tego, że dużo mówią, ale gorzej jest z działaniami” – powiedział. Dodał, że czas na oczekiwanie na broń wyczerpał się i należy natychmiast przyspieszyć dostawy. „Najbliższe dni i tygodnie pokażą, na ile wizyta ta była przełomowa. Dostarczamy broń, ale nie jesteśmy największym producentem broni. Do tej grupy należą właśnie Francja i Niemcy i wydaje się, że nie są skore do podejmowania takich dostaw” – dodał wiceszef MSZ.
Wawrzyk odniósł się również do kwestii nadania Ukrainie statusu kraju kandydującego do Unii Europejskiej. Jego zdaniem byłaby to decyzja „diametralnie zmieniająca sytuację” i „kluczowa dla przyszłości Ukrainy”. „To już decyzja czysto polityczna, a nie ekonomiczna czy prawna. Oznacza tylko tyle, że będzie można zacząć przygotowywać się do negocjowania warunków członkostwa. Mam nadzieję, że przynajmniej w tym wymiarze ta wizyta była przełomowa i te kraje poprą wniosek Ukrainy o uzyskanie statusu kandydata” – powiedział.
Wiceszef polskiej dyplomacji odniósł się również do toczących się w Brukseli rozmów ministrów obrony państw NATO i przygotowaniami do szczytu sojuszu w Madrycie. „Mamy nadzieję, że zapadną kolejne korzystne dla Polski decyzje, takie jak zwiększenie liczby stacjonujących wojsk sojuszniczych i zmiana charakteru ich pobytu na stałe” – mówił Piotr Wawrzyk.