Wielu mieszkańców Sandomierza, ale także gości uczestniczyło w procesji Bożego Ciała, której przewodniczył biskup Krzysztof Nitkiewicz.
Biskupa Krzysztof Nitkiewicz na zakończenie uroczystości Bożego Ciała w Sandomierzu :
Ordynariusz mówił o potrzebie spotkań i wychodzenia do ludzi, a także manifestowania swojej wiary. Dodał, że nie są to łatwe czasy dla osób wierzących w Chrystusa i należących do kościoła katolickiego.
– Mimo propagandy antykatolickiej, która zdominowała wiele portali jesteście tutaj bardzo licznie i za to dziękuję – powiedział hierarcha. Specjalne podziękowania biskup Nitkiewicz skierował do rodziców i dziadków, którzy przyszli wraz z dziećmi i wnuczkami na procesję.
Stwierdził, że takie postawy są prawdziwym świadectwem wiary i że być może dzięki temu w przyszłości te dzieci nie będą wypisywać się z lekcji religii, ani występować z Kościoła.
Biskup Nitkiewicz dodał, że każdy chrześcijanin powinien być zawsze monstrancją ukazującą Chrystusa, stąd bierze się potrzeba spotkań, których tak bardzo brakowało podczas pandemii.
W uroczystościach jak zwykle wzięli udział przedstawiciele Chorągwi Rycerstwa Ziemi Sandomierskiej. Kasztelan Karol Bury powiedział, że członkowie tej formacji czują się kontynuatorami dawnych tradycji, gdzie rycerstwo od wieków uczestniczyło w uroczystościach religijnych i patriotycznych.
Wśród uczestników procesji Bożego Ciała byli zarówno mieszkańcy miasta, jak i turyści. Pani Małgorzata z Podlasia była pod wrażeniem sandomierskich uroczystości. Powiedziała, że w jej stronach są one skromniejsze, ale za to tradycja zabierania ze sobą lipowych gałązek z ołtarzy – taka sama. Mają one chronić przed burzą i innymi niebezpieczeństwami. Tę tradycję przekazała mi babcia, nawet na wyjeździe podtrzymuję kultywowanie tego – dodała turystka.
Procesja w Sandomierzu przeszła z kościoła kościele Podwyższenia Krzyża Świętego ulicą Mickiewicza aż do ostatniego ołtarza przy kościele seminaryjnym pod wezwaniem świętego Michała.