W Wąchocku trwają uroczystości podczas których wspominani są żołnierzy ze Zgrupowań Partyzanckich Ponury-Nurt. Odbywają się w rocznicę śmierci Jana Piwnika „Ponurego”, który zmarł na ziemi nowogrodzkiej 16 czerwca 1944 roku.
Wąchock i Bodzentyn były „stolicami” świętokrzyskich partyzantów. Jan Piwnik
W ostatnich słowach mówił o miłości do żony i rodziców, prosił też „Pozdrówcie góry Świętokrzyskie”. W 1987 roku jego prochy zostały przewiezione z Białorusi i rok później pochowane w klasztorze w Wąchocku.
W uroczystościach, które stały się manifestacją wolnej Polski, zebrało się ponad 30 tysięcy osób. Od tamtej pory co roku w opactwie jest odprawiana msza święta w intencji Jana Piwnika „Ponurego” i jego żołnierzy przypomina prezes Środowiska Świętokrzyskich Zgrupowań Partyzanckich AK Ponury-Nurt Rafał Obarzanek.
Uroczystościom co roku towarzyszy wydawana specjalnie w tym dniu gazeta „Wykus”. Czasopismo ukazuje się od 26 lat. W tym roku poświęcona jest głównie wspomnieniom ostatnich żołnierzy ze Świętokrzyskich Zgrupowań Partyzanckich.
Msza święta w intencji Jana Piwnika „Ponurego” i jego żołnierzy rozpoczęła się w opactwie w Wąchocku o godzinie 10.30.