Trzej piloci z Podkarpacia zbudowali dla siebie repliki dwupłatowych myśliwców Albatros używanych przez nasze lotnictwo ponad 100 lat temu. Krzysztof Cwynar, Szymon Jurczyk i Waldemar Babula w tym tygodniu mają rozpocząć ćwiczenie lotu w kluczu, by prezentować się na pokazach.
Albatrosy mają oznakowanie identyczne, jak maszyny 7. Eskadry Myśliwskiej im Tadeusza Kościuszki, która walczyła w wojnie polsko-bolszewickiej. Godło z czapką krakowską dwiema kosami i elementami flagi USA stało się sławne w II wojnie światowej, kiedy przejął je legendarny Dywizjon 303.
Przy budowie Albatrosów piloci zastosowali nowoczesne materiały i współczesne silniki. W oryginale samolot miał drewnianą konstrukcję, a ruchome elementy utrzymywane były przez skórzane zawiasy.
– Dokładna rekonstrukcja trwałaby wiele lat, każda z maszyn kosztowałaby ponad milion złotych i długo byśmy na tym nie polatali – mówią piloci.
Albatros to niewielki myśliwiec o dziewięciometrowej rozpiętości skrzydeł. Repliki są minimalnie pomniejszone. Jedna maszyna stacjonuje w Starej Wsi a dwie w Krośnie. Tu w piątek mają się odbyć pierwsze grupowe loty.