Koło Gospodyń Wiejskich z Dzierążni zostało zwycięzcą powiatowych, pińczowskich eliminacji 7. „Bitwy regionów”, które odbyły się w Kijach. Panie podbiły podniebienia jury „Kaczką po Dzierąsku”. „Bitwa regionów”, to ogólnopolski konkurs kulinarny dla kół gospodyń wiejskich.
Do rywalizacji stanęło 10 kół z powiatu pińczowskiego. Ich zadaniem było przygotowanie charakterystycznej, regionalnej potrawy.
Mięso z kaczki uważane jest za najbardziej szlachetne i najsmaczniejsze spośród drobiu. Delikatne, a zarazem wyraziste w smaku, kruche i soczyste, nie ma sobie równych. To klasyka kuchni polskiej i danie od wieków podawane na różne sposoby – podkreślały zwyciężczynie, dodając, że wyróżnienie w konkursie jest ogromnym powodem do radości.
Maria Paterek, przewodnicząca koła zaznaczyła, że przygotowana potrawa jest na bazie wiejskiej kaczki z własnego chowu. Upieczona została w piecu chlebowym.
– Została wyluzowana (luzowanie polega na usunięciu wszystkich kości), następnie macerowana w soli, czosnku, pieprzu. Do tego majeranek i rozmaryn. Faszerowana jest kaszą jęczmienną, mięsem wieprzowym, śliwką suszoną i jabłkiem. Przyprawiana solą, pieprzem i czosnkiem – dodała.
Agnieszka Iwan, członkini Koła Gospodyń Wiejskich informuje, że panie działają od 2002. Koło działa prężnie w gminie Działoszyce, ale i w powiecie. W 2008 roku ta sama kaczka, która dziś wygrała zajęła II miejsce w konkursie organizowanym przez wojewodę świętokrzyskiego.
Mariusz Bezak, ekspert kulinarny, przewodniczący jury, a na co dzień nauczyciel przedmiotów zawodowych branży gastronomicznej w Zakładzie Doskonalenia Zawodowego w Kielcach podkreśla, że jurorzy mieli twardy orzech do zgryzienia, kiedy przyszło wyłonić zwycięzców.
– Poziom konkursu był bardzo wysoki. Jeśli chodzi o kaczkę, jury urzekł m.in. sposób jej wykonania, ale i sposób zaserwowania kaczki. Typowo ludowo, a jednocześnie restauracyjnie – dodał.
Jacek Toś, dyrektor kieleckiego oddziału Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa podkreślił, że polskie rolnictwo określane jest nadmiarowym, dlatego należy promować żywność, zwłaszcza jej podstawowe zalety, czyli ekologiczność. A koła gospodyń wiejskich są bogactwem naszej ziemi.
– Te produkty, z których panie z KGW tworzą z nich potrawy, które często są historyczne i ściśle związane z tym miejscem są zdrowe, są z prostych produktów, pochodzenia polskiego i lokalnego, tym samym trafiają w gust społeczeństwa, które mocno jest nastawione eko-fit, a my wbijamy się w ten obszar – dodał.
Koło Gospodyń Wiejskich zdobyło nagrodę pieniężną w wysokości 1 tys. zł. Laureaci szczebla powiatowego będą rywalizować w etapie wojewódzkim, a następnie odbędzie się etap krajowy w Częstochowie, w którym do wygrania jest 25 tys. zł.
Na drugim miejscu uplasowało się KWG Skałczanki z Bogucic Pierwszych za królika w kapuście z grzybami i kartoflami. Miejsce trzecie zajęło KGW w Kokocie za ziemniaczane pierogi z barszczem.
Kolejna „Bitwa regionów” odbędzie się 10 lipca, w powiecie kieleckim – w Szkole Podstawowej im. Jana Pawła II w Jaworzni w gminie Piekoszów.
Konkurs odbywa się pod patronatem Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi.