Wizerunki prezydenta Kielc oraz przewodniczącego rady miasta zostały bezprawnie i bez ich zgody wykorzystane do promocji tzw. marszu równości oraz środowisk homoseksualnych. Sprawą zajmie się prokuratura.
Wiadomość, w której znalazło się fałszywe zaproszenie na marsz trafiła do skrzynek pocztowych kilku instytucji, w tym urzędu marszałkowskiego i starostwa powiatowego w Kielcach.
– Wartości, które wyznaję, i które są mi bliskie są zupełnie sprzeczne z ideami propagowanymi przez marsz równości – podkreśla przewodniczący rady miasta, Jarosław Karyś.
– Nigdy nie byłem i nie będę zwolennikiem takich marszy oraz środowisk LGBT, które rozpowszechniają ideologię niemieszącą się w wyznawanych przeze mnie wartościach oraz pojmowaniu tego co jest ważne. Cała sytuacja bardzo mnie ubodła – podkreśla.
– Dlatego postanowiłem, jako przewodniczący rady miasta, złożyć zawiadomienie do prokuratury, dotyczące naruszenia moich dóbr osobistych i dobrego imienia. Musimy pamiętać, że na tym plakacie zostałem tak właśnie podpisany, z cytatem, który został całkowicie zmyślony. Oczekuję, że prokuratura podejmie właściwe kroki w celu wyjaśnienia tej krzywdzącej dla mnie sytuacji, a winni zostaną ukarani – dodaje Jarosław Karyś.
Wizerunek przewodniczącego wykorzystano w całkowicie nieuprawniony sposób – dodaje radny z klubu Prawa i Sprawiedliwości, Piotr Kisiel.
– Mówimy o grafice, na której użyto wizerunku przewodniczącego rady miasta oraz prezydenta Kielc. Chcemy pokazać, że nie ma przyzwolenia na bezkarne wykorzystywanie wizerunku, czy jakichkolwiek informacji dotyczących danej osoby podpisując ją z imienia i nazwiska wbrew jej woli – mówi.
Rzecznik prezydenta Kielc Marcin Januchta informuje, że również Bogdan Wenta rozważa podjęcie kroków prawnych wobec autorów wiadomości z zaproszeniem na marsz.