Osoby, które odwiedziły w niedzielę (03.07) Szydłów mogły się przenieść w czasie o kilkaset lat wstecz. To za sprawą „Turnieju Rycerskiego o Złotą Ostrogę Jagiellonów”. Impreza rozpoczęła się przemarszem rycerskim ulicami miasta i Mszą Świętą w kościele pw. św. Władysława. Następnie na dziedzińcu zamku odbyła się część artystyczna.
Jak mówi Andrzej Tuz, burmistrz Szydłowa, miasto jest wyjątkowe nie tylko ze względu na położenie i otoczenie go murami obronnymi.
– W naszym mieście król Władysław Jagiełło był aż 17 razy. To jest też historia, do której nawiązuje turniej. Proszę pamiętać, że w połowie XIV wieku król Kazimierz Wielki wzniósł tutaj warowny zamek oraz kościół pw. Świętego Władysława. Miasto zostało otoczone obronnym murem z trzema bramami: Krakowską, Opatowską i Wodną. W XV wieku w Szydłowie zbierał się sąd ziemski dla okolicznej szlachty. To tylko wycinek niezwykle bogatej historii naszego miasta, dodał Andrzej Tuz.
Podczas imprezy atrakcji nie brakowało. Obejrzeć mogliśmy m.in. turniej konny, turniej bojowy miecza i tarczy, bieg rycerski, a także turniej łuczniczy o sakiewkę Zbója Szydło. Nie brakowało także średniowiecznego jedzenia, które serwowała Grupa Rekonstrukcji Historycznej Gawra z Łodzi. Jak mówi szef grupy o pseudonimie Misiek, popularną wówczas potrawą była parzybroda.
– Staramy się odtworzyć to, co jedli ludzie od IX do XI wieku na terenie Polski. Znaną wówczas potrawą była parzybroda, czyli kapuśniak na kaszy pęczak, ponieważ w tamtych czasach na naszych ziemiach nieznane były jeszcze ziemniaki. Ciekawostką jest to, że pęczak jest jedyną kaszą, która w kwaśniej zupie potrafi się rozgotować. Oczywiście parzybrodę gotuje się na wieprzowym łbie, a nazwa tej potrawy wzięła się stąd, że podczas jedzenia naprawdę parzy w brodę. To efekt przypraw dodanych do kapusty – wyjaśnia Grupa Rekonstrukcji Historycznej Gawra z Łodzi.
Skosztować można było również zupy szczawiowej oraz gulaszu z kaszą. Turniej zgromadził wielu gości. Wśród nich była pani Anna z Chorzowa.
– Mój mąż i nasze dzieci lubimy klimaty średniowieczne, a podczas takich imprez można dowiedzieć się wielu ciekawych rzeczy. Moje dzieci mogą zobaczyć, jak wygląda praca przy ginących zawodach, takich jak garncarz, prządka, kaletnik – mówi pani Anna.
„Turnieju Rycerskiego o Złotą Ostrogę Jagiellonów” w Szydłowie można było również obejrzeć średniowieczne stroje. Odbył się także pokaz tańców dawnych.