Węglowa kotłownia dostarczająca ciepło dla największych kieleckich szpitali: Świętokrzyskiego Centrum Onkologii i Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego może zniknąć z krajobrazu miasta.
Ulokowana u stóp Karczówki ciepłownia, zasila także Regionalne Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa, Miejski Zarząd Budynków oraz dwie przychodnie przy ulicy Artwińskiego. Wszystkie te instytucje będą miały nowoczesne i ekologiczne ogrzewanie z miejskiej sieci ciepłowniczej.
Dziś w Urzędzie Miasta w Kielcach podpisano w tej sprawie umowę z wykonawcą inwestycji. Arkadiusz Bąk, prezes Miejskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej informuje, że inwestycja jest ważna z kilku powodów. Ciepło podawane z MPEC jest znacznie „czystsze” ekologicznie, niż to podawane z kotłowni.
– Ciepło systemowe jest bezpieczniejsze niż lokalne źródła ciepła. W kotłowni może dojść do awarii, a sieć MPEC ma strukturę pierścieniową, a więc jeżeli w jednym miejscu dojdzie do awarii, to od razu ciepło do magistrali będzie podawane z drugiego źródła. PGE jest firmą, która to ciepło podaje bardzo odpowiedzialnie i stabilnie – dodał Arkadiusz Bąk.
Projekt przyłączy ciepłowniczych ma być gotowy najpóźniej do października tego roku i wówczas rozpoczną się prace ziemne. Andrzej Domański, zastępca dyrektora Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Kielcach informuje, że inwestycja przyczyni się do poprawy jakości powietrza.
– Ta inwestycja pozwoli nam lepiej oddychać, ponieważ nie będzie emisji tego, co do atmosfery emituje miał. On przecież pyli. MPEC wykona nam przyłącze ciepłej wody, a gazownia przyłącze do naszych kotłowni lokalnych, które są nam niezbędne – dodał Andrzej Domański.
Z inwestycji zadowolony jest również Jerzy Stalmasiński, dyrektor Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Kielcach.
– Nasz budynek jest podpięty do sieci ciepłowniczej Świętokrzyskiego Centrum Onkologii i to od tego szpitala systematycznie otrzymujemy ciepło. Mamy też własny piec gazowy do podgrzewania wody. Jest on już jednak stary i niewydajny. Z braku pieniędzy nie był remontowany od wielu lat. Dlatego bardzo się cieszę, że długo przez nas wyczekiwana inwestycja dojdzie do skutku – dodał Jerzy Stalmasiński.
Inwestycja ma być zrealizowana do końca września 2023 roku. Jej koszt, to około 33 mln zł. Po wyłączeniu starej kotłowni, zostanie ona prawdopodobnie rozebrana.