Policjanci z warszawskiej Pragi Południe zatrzymali 30-latka podejrzanego o kradzież – poinformowała rzeczniczka Komendy Rejonowej Policji Warszawa VII nadkom. Joanna Węgrzyniak. Mężczyzna ukradł cztery tysiące złotych pokrzywdzonemu, który idąc chodnikiem nagle stracił przytomność i doznał mikroudaru.
Wskazała, że kiedy mężczyzna wyzdrowiał, stwierdził, że został okradziony.
– W chwili zdarzenia miał w kieszeni cztery tysiące złotych. Złożył zawiadomienie o przestępstwie – zaznaczyła.
– Niestety wtedy jeszcze nie znał żadnych szczegółów. Udar sprawił, że niczego nie pamiętał. Nawet tego, gdzie wszystko miało miejsce – przekazała. Dodała przy tym, że później pokrzywdzony sobie przypomniał skąd został zabrany do szpitala oraz, że w tym miejscu był monitoring.
– Dzięki przekazanym przez pokrzywdzonego informacjom i własnym ustaleniom bardzo szybko, po pierwsze potwierdzili, że faktycznie doszło do kradzieży, a po drugie, wytypowali sprawcę tego przestępstwa – podała.
Kilka dni temu zatrzymali podejrzanego o kradzież 30-latka. Po zatrzymaniu mężczyzna usłyszał zarzut, za który może mu grozić do pięciu lat więzienia.