Nietypowa i ogromna – 200 metrowa instalacja, stanęła w Nowym Parku Zdrojowym w okolicach tężni solankowej w Busku-Zdroju. To „Realizacja Malarska” profesora Leona Tarasewicza w kształcie labiryntu.
11 lat temu podobny labirynt można było zobaczyć na kieleckim Placu Artystów. Dziś został nieco przemalowany, ale założenie wystawy zostało takie samo. Zaprasza widza do kontemplacji otoczenia przez pryzmat podstawowych elementów obrazu – barwy, kształtu i światła, które działając ze wzmożoną siłą powodują u odbiorcy szereg doznań i emocji.
Na wystawę składa się 128 pomalowanych w różnokolorowe pasy słupów, odbijających się w lustrach – informuje Dagmara Rogers z Fundacji Nowa Przestrzeń Sztuki. Dodaje, że jest to trójwymiarowy „obraz” nie mający początku ani końca.
– Instalacja uniesiona jest metr nad ziemią. Stoimy na konstrukcjach stalowych. Stalowe są również trzymetrowe słupy, pomalowane farbą w kolorach pozytywnych, a jednocześnie intensywnych.
Dodaje, że wybór miejsca wystawy nie był przypadkowy. Busko to miejscowość, którą odwiedza bardzo dużo osób, a więc wielu ludzi może poobcować z prawdziwym dziełem sztuki.
Konstrukcja wzbudza ciekawość, a nawet zachwyt zarówno wśród buszczan i kuracjuszy. Dla niektórych jest też dużym zaskoczeniem. Jak mówią to praca wpływająca na człowieka ze wszystkich stron.
Projekt dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego pochodzących z Funduszu Promocji Kultury.
Instalacja czynna jest codziennie w godz. 10:00-21:00 aż do 18 września. Wstęp wolny.
Leon Tarasewicz – to artysta pochodzenia białoruskiego. Mieszka i tworzy w Waliłach na Podlasiu.