Ukrywał się przed wymiarem sprawiedliwości – wpadł przez awanturę domową. Mowa o 39-letnim mężczyźnie z gminy Sadowie.
Katarzyna Czesna-Wójcik, oficer prasowy Komendy Powiatowej w Opatowie, informuje, że w piątkowy wieczór do dyżurnego opatowskiej jednostki wpłynęło zgłoszenie o awanturze domowej w jednej z miejscowości na terenie gminy Sadowie.
– Na miejscu okazało się, że doszło do kłótni pomiędzy braćmi, która zakończyła się rękoczynami. Jeden z nich przed przyjazdem patrolu zabarykadował się na strychu. Aby do niego dotrzeć, potrzebna była pomoc strażaków. Kiedy 39-latek znalazł się już w rękach policjantów wyszło na jaw, że oprócz wszczętej w tym dniu awantury ma na swoim koncie karę 25 dni pozbawienia wolności za popełnione w przeszłości wykroczenia polegające na bezprawnym wywoływaniu alarmu – relacjonuje.
Mężczyzna nie stawił się do odbycia kary, w związku z czym Sąd Rejonowy w Opatowie wszczął za nim poszukiwania. Mężczyzna został zatrzymany i umieszczony w areszcie, gdzie odbywa zasądzoną karę.