Czy w skarżyskim ratuszu dochodziło do nieprawidłowości podczas przyznawania mieszkań komunalnych? Sprawdza to wiceminister sportu Anna Krupka.
Jak wyjaśnia parlamentarzystka, z prośbą o wyjaśnienie sprawy zwrócili się do niej mieszkańcy.
– Prowadzimy kontrolę społeczną, razem z radnym Mariuszem Bodo, na mocy ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora oraz analogicznej ustawy dotyczącej radnych. Poprosiliśmy o wgląd do dokumentów dotyczących polityki mieszkaniowej w skarżyskim magistracie. Konkretnie chodzi o administrowanie i zarządzanie lokalami komunalnymi. Obecnie sprawdzamy, które lokale komunalne komu były udostępniane – wyjaśnia Anna Krupka.
Wiceminister dodaje, że do niej i do radnego Mariusza Bodo zgłaszali się mieszkańcy, którzy zwracali uwagę na to, że lokale trafiają nie do tych osób, które tego potrzebują, była mowa także o trudnościach związanych z zarządzaniem mieszkaniami.
– Obecnie udostępniono nam z archiwum część dokumentów, m.in. część uchwał, które przyznawały lokale mieszkańcom Skarżyska. Wciąż jednak wielu dokumentów, o które wnioskowaliśmy nam nie udostępniono. Badamy okres ostatnich siedmiu lat – dodaje parlamentarzystka.
W tym czasie mieszkania komunalne miały dostawać osoby spoza oficjalnej kolejki. W kilku przypadkach przydzielone już decyzją władz miasta lokale, były plombowane a mieszkańcy nie mogli do nich wejść. Jako powód miasto podawało, że lokale zostały przydzielone bezprawnie. Przed miesiącem do skarżyskiej prokuratury trafiła sprawa nieprawidłowości przy przydziale mieszkań komunalnych. Jak mówił wówczas prokurator rejonowy Tomasz Rurarz, zawiadomienie zostało złożone przez prezydenta miasta Konrada Kröniga. Prokuratura bada, jaki był mechanizm ewentualnego przestępstwa, czy w grę wchodziły działania korupcyjne, ale to będzie dopiero przedmiotem przyszłych działań prokuratury i policji. Wnioski z prowadzonej kontroli będą znane po zapoznaniu się ze wszystkimi dokumentami.
Z nieoficjalnych informacji wynika, że w skarżyskim urzędzie miasta została wiosną przeprowadzona rutynowa kontrola w Wydziale Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska. Wykryto wówczas nieprawidłowości w gospodarce mieszkaniowej. W wyniku tej kontroli dwie osoby odeszły z pracy, choć obecnie jedna z nich ponownie pracuje w Urzędzie Miejskim.
Rzecznik magistratu nie odbiera telefonu.