– Polsce w czasie kryzysu potrzebne są skuteczne działania i my je proponujemy – mówił na antenie Radia Kielce europoseł Adam Jarubas, wiceprzewodniczący Polskiego Stronnictwa Ludowego.
Wśród filarów proponowanych przez ugrupowanie w walce z kryzysem gospodarczym znalazły się: niska inflacja, niskie ceny żywności, niskie ceny energii i więcej inwestycji.
– Ten plan miałby możliwość zweryfikowania w rzeczywistości, gdybyśmy odpowiadali za to, co się dzieje w kraju. Mam nadzieję, że tak będzie po wyborach – dodał gość Radia Kielce.
W ocenie Adama Jarubasa, kluczowym problemem jest obecnie inflacja. PSL proponuje kilka rozwiązań, które pomogłyby Polakom w oszczędzaniu.
– Myślę o likwidacji podatku Belki, o wprowadzeniu detalicznych obligacji dla mieszkańców na 15 proc., a więc w okolicach wskaźnika inflacji. Chodzi o to, by ludzie, którzy mają zaoszczędzone jakieś środki, a inflacja zżera ich wartość, by mogli je zainwestować w obligacje. Trzeba też pomóc kredytobiorcom. Proponujemy zerową marżę od kredytów. Dziś ta marża wynosi ok. 3 proc. Banki państwowe mogłyby dać impuls bankom komercyjnym, by te kredyty były tańsze i nie dobijały finansów polskich rodzin. Zyski banków państwowych wzrosły o 120 proc. w stosunku do ubiegłego roku. Obserwujemy też rosnące marże spółek energetycznych. Może to czas, by najbardziej korzystające na obecnej sytuacji sektory podzieliły się z Polakami, którzy coraz ciężej wiążą koniec z końcem – mówił Adam Jarubas.
Zapytany o propozycję Donalda Tuska, by skrócić tydzień pracy do czterech dni, europoseł odpowiedział, że wolałby wsparcia dla przedsiębiorców, co skutkowałoby tym, że Polacy mieliby zapewnione godne zarobki.
Natomiast komentując propozycję jednej wspólnej listy opozycji w najbliższych wyborach parlamentarnych, podkreślił, że w ocenie PSL-u, opozycja, mimo iż posiada wiele punktów stycznych, powinna pokazać odrębne oferty.
– Proponujemy dwie listy po stronie opozycji: obejmującą centro-prawicę i lewicę. My znaleźlibyśmy się w tej pierwszej grupie – dodaje.
Gość Radia Kielce odniósł się też do przypadającej dziś 79. rocznicy pacyfikacji Michniowa, dokonanej przez Niemców w 1943 roku.
– Pamiętamy o Michniowie. Pięć lat temu Sejm z inicjatywy klubu parlamentarnego PSL ustanowił święto, dzień pamięci o tragedii wołyńskiej oraz o tragedii michniowian. Ponad 200 osób zostało spalonych w 1943 roku przez niemieckich okupantów za pomoc partyzantom, musimy pamiętać o ich poświęceniu i patriotyzmie, dlatego po raz kolejny spotykamy się dziś w Michniowie – dodał.
W Michniowie, nazywanym „Golgotą wsi polskiej” znajduje się Mauzoleum Martyrologii Wsi Polskich, stanowiące oddział Muzeum Wsi Kieleckiej. Upamiętnia ono 817 polskich wsi spacyfikowanych przez Niemców w czasie wojny.