Nie żyje aspirant Marcin Przygoda z Komisariatu Policji w Bodzentynie. Funkcjonariusz zmarł dzisiaj rano w trakcie służby. Miał 47 lat. Pozostawił żonę i osierocił troje dzieci.
Po godz. 5.00 rano, policjant pojechał udzielić pomocy mężczyźnie, który miał myśli samobójcze. Na miejsce skierowano także pogotowie ratunkowe. Karol Macek z Komendy Miejskiej Policji w Kielcach informuje, że w trakcie interwencji, funkcjonariusz zasłabł i mimo niezwłocznej akcji ratunkowej, jego życia nie udało się uratować.
„W służbie dał się poznać jako świetny fachowiec, oddany sprawom bezpieczeństwa, doskonały policjant i dobry kolega. Był zaangażowany w pomoc miejscowej społeczności, włączając się w liczne inicjatywy, w tym zbiórki dla najuboższych” – napisano na stronie świętokrzyskiej policji.
Asp. Marcin Przygoda służył w tej formacji od 15 lat.